Jak często zmieniasz pościel? Czy jesz w łóżku? Kładziesz się w butach albo w kapciach? Wymieniasz prześcieradło po seksie? Śpisz nago? To tylko niektóre pytania z dziesiątków zadanych przez naukowców ochotnikom.

Choć badania te zostały przeprowadzone w USA, wydaje się, że można rozciągnąć je na resztę zachodniego świata, a przynajmniej przyjrzeć się przez ich pryzmat naszym zwyczajom. Możliwe, że mamy na sumieniu nawet więcej pościelowych grzeszków niż Amerykanie.

W amerykańskim badaniu specjaliści z firmy „Mattress Advisor” zadali pytania tysiącowi dorosłych mieszkańców USA. Pytali ich przede wszystkim o to, jak często zmieniają prześcieradła i poszewki oraz o różne nawyki, które można uznać za mało higieniczne. Dane te zestawili z wiekiem respondentów, płcią, miejscem zamieszkania itd. Poprosili także o zdjęcia z domowych pieleszy, pokazujące łóżka osób odpowiadających na pytania.

Co się okazało? Amerykanie przeciętnie zmieniają pościel prawie co miesiąc – średnio po 25 dniach. Dla większości respondentów maksymalnym czasem, w którym mogą spać w nieupranej pościeli jest 35 dni. Zwyczaje różnią się mocno wśród samotnych mężczyzn i kobiet – single płci męskiej śpią w tej samej pościeli przez 37 dni, a singielki przez 20 dni. Częstotliwość prania pościeli wzrasta także w związkach partnerskich i w małżeństwach – pary zmieniają pościel przeciętnie co 19-22 dni.

Dla zdecydowanej większości respondentów niedopuszczalne okazało się wchodzenie do łóżka w butach, a powodem do natychmiastowej zmiany pościeli jest jednorazowy seks z przygodnie poznaną osobą. Ale już seks w stałym związku czy jedzenie w łóżku nie wydaje się powodem wystarczającym do zwiększenia częstotliwości prania poszewek i prześcieradeł.

A zdjęcia? Cóż, na nich pościel i materace wyglądają dużo gorzej niż w odpowiedziach respondentów. Można to sprawdzić na stronie mattressadvisor.com

W Europie, w tym w Polsce, nie jest wcale lepiej. Badanie British YouGov z 2014 r. wykazało, że Brytyjczycy zmieniają pościel jednak nieco częściej – 33 proc. respondentów zadeklarowało, że robią to raz w tygodniu, 35 proc. co dwa tygodnie i tylko 29 proc. po trzech lub więcej tygodniach.

Mamy też dane dotyczące zwyczajów Polaków – według badania TNS 82 proc. ankietowanych pierze pościel nie rzadziej niż raz w miesiącu. A to wszystko niestety za rzadko…

Choć wydaje się, że pościel brudzi się stosunkowo mało w porównaniu do np. bielizny osobistej, w rzeczywistości gromadzi się na niej mnóstwo zanieczyszczeń. – To przede wszystkim nasz naskórek, który złuszcza się w ogromnych ilościach – mówi prof. Stanisław Ignatowicz, entomolog ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. – Tracimy go rocznie około kilograma, z czego duża część ląduje w naszych łóżkach i tam staje się pożywką dla roztoczy kurzu domowego, zwanych również kurzolubkami. To niewidoczne gołym okiem pajęczaki, które powszechnie bytują w naszej pościeli – tłumaczy prof. Ignatowicz.

Gdyby roztocze tylko zjadały naskórek, byłyby całkiem sympatycznymi mieszkańcami łóżek, pomagającymi nam w zachowaniu czystości. Niestety, jak każde stworzenie, również roztocze po zjedzeniu pokarmu produkują odchody.

– Nasze łóżka pełne są odchodów roztoczy, a co gorsza, są one dla wielu osób silnie alergizujące – mówi prof. Ignatowicz. Naukowiec ostrzega też przed szerzącą się ostatnio w miastach plagą pluskiew, bardzo trudnych do wytępienia i odpornych na środki owadobójcze.

Oprócz roztoczy w naszej pościeli świetnie mają się bakterie oraz grzyby pleśniowe, głównie kropidlaki, które rozwijają się w ciemnym, ciepłym i wilgotnym środowisku. Mogą one wywoływać długotrwałe podrażnienie układu oddechowego, kaszel, a nawet infekcję płuc.

Bakterie bytujące w naszej pościeli najczęściej pochodzą z naszego ciała, np. ze śliny, która wycieka nam w nocy na poduszkę, kiedy bezwiednie otwieramy usta. Kiedy namnożą się nadmiernie, mogą podrażniać skórę. I są pożywką dla większych organizmów.

Co więc zalecają eksperci? Ci z Mattress Advisor uważają, że zmiana pościeli powinna następować maksymalnie po dwóch tygodniach użytkowania, a w przypadku kiedy nasze nawyki nie są do końca higieniczne, np. jeśli jemy w łóżku czy śpimy nago bez wcześniejszego prysznica, powinniśmy prać pościel raz w tygodniu.

Im czyściej w łóżku, tym dla zdrowia lepiej, zwłaszcza kiedy śpi w nim alergik. – Częste pranie pościeli skutecznie wypłukuje z niej odchody roztoczy i poprawia stan osób uczulonych na kurz domowy – mówi prof. Ignatowicz. Nie wspominając o tym, że spanie w pościeli czystej i pachnącej to po prostu czysta przyjemność.

Czytaj też: Spać razem czy osobno? Nowe badania dają jasną odpowiedź

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version