Niespodziewany wpis Janusza Kowalskiego na platformie X pojawił się w niedzielę późnym wieczorem. Poseł PiS przytoczył oświadczenie grupy Prawnicy dla Polski, w którym komentowano ostatnią decyzję pierwszej prezes Sądu Najwyższego.
„Stowarzyszenie Prawnicy dla Polski wyraża stanowczy sprzeciw wobec powołania przez Małgorzatę Manowską 11 prezesów tak zwanych sądów dyscyplinarnych przy sądach apelacyjnych” – podkreślono na wstępie przyjętej w niedzielę uchwały.
Kontrowersyjne nominacje. Grupa prawników kontra Małgorzata Manowska
W argumentacji wskazywano, że Manowska faktycznie uznała akt z lata 2024 roku, kiedy minister sprawiedliwości powołał kilkudziesięciu sędziów sądów dyscyplinarnych „z rażącym naruszeniem prawa”.
Chodzi o ustawę Prawo o ustroju sądów powszechnych. Jak tłumaczono, w procesie decyzyjnym nie wystąpiono o zasięgnięcie opinii do Krajowej Rady Sądownictwa.
Brak opinii – zdaniem grupy sędziów – jest równoznaczny z „brakiem skuteczności decyzji ministra sprawiedliwości”. W ten sposób nie mogło dojść do prawidłowego powołania sędziów tzw. sądów dyscyplinarnych, a tym samym ich prezesów.
Oskarżenie członków stowarzyszenia Prawnicy dla Polski dotyczy zalegalizowania przez prezes Manowską „bezprawnych działań” Adama Bodnara. Stosowna decyzja pierwszej prezes Sądu Najwyższego została podjęta w drugiej połowie grudnia 2024 roku.
Kowalski krytycznie o działaniach Manowskiej. „Dramat”
„Tego rodzaju działanie Małgorzaty Manowskiej, poprzez akceptację rażąco sprzecznych z prawem działań ministra sprawiedliwości podważa legalność działania konstytucyjnego organu państwa – Krajowej Rady Sądownictwa, a nadto podważa społeczne zaufanie do Sądu Najwyższego” – podkreślono w uchwale.
W dalszej części przytoczono niektóre wcześniejsze działania Manowskiej, które również budziły kontrowersje. Zarzucono jej m.in., że „akceptowała anarchistyczne zachowania części tak zwanych starych sędziów w Izbie Karnej Sądu Najwyższego”.
Janusz Kowalski dołączył do chóru krytyków pierwszej prezes SN. Napisał wprost, że Manowska jest „jedną z największych pomyłek personalnych III RP”. „Autoryzuje działania Bodnara”, „blokuje sędziów broniących konstytucji” – oskarżał poseł Prawa i Sprawiedliwości.
„Kasta demoluje wymiar sprawiedliwości, a prezes Manowska jeszcze pomaga w tym. Dramat” – zakończył parlamentarzysta.