Mieliśmy takie sytuacje, że ktoś powiedział, że przychodzi do mnie, bo mam lepsze kazania. Przyczyniło się to do lekkiej rywalizacji, ale nie do zazdrości. Następnej niedzieli mąż się bardziej postarał — mówi Monika Zuber, gościni „Rachunku Sumienia” i pastorka Kościoła ewangelicko-metodystycznego.
Ma męża i dzieci. Pod szyją koloratkę, która wielu zadziwia. W rozmowie z Tomaszem Sekielskim opowiada między innymi o tym, jak reagują na nią księża katoliccy i jakie są różnice między tymi oboma kościołami.
Protestantyzm nie ogranicza ani nie definiuje życia rodzinnego, dlatego duchowni mogą mieć życiowych partnerów. — Ono jest postrzegane pozytywnie, nie jako przeszkoda. Wiąże się również z wieloma innymi tematami, jak kwestia seksualności — mówi Moniką Zuber.
— Zadam teraz intymne pytanie, ale czy w protestantyzmie, seks przedmałżeński to jest grzech śmiertelny? — zapytał Sekielski.
— U nas wszystkie są śmiertelne. Przepraszam, że sobie żartuje, ale nie mamy rozdziału na mniejsze lub większe grzechy. Jeżeli chodzi o pożycie małżeńskie, to ogólnie się przyjmuje, że powinno być po ślubie — wyjaśniła Zuber.
Pozostając w wątku partnerstwa i związków, prowadzący podcast zapytał, czy to mąż natchnął ją do bycia pastorką.
— Kiedy się poznawaliśmy, myśleliśmy o wspólnym życiu, a nie o tym, że będziemy duchownymi. Rzeczywiście to mąż jako pierwszy postanowił, że chce być osobą duchowną. A kiedy ja dostawałam takie propozycje, sugestie, od biskupa, od innych osób, z którymi współpracowałam, to był osobą, która mnie wspierała. Nie na zasadzie: musisz. Raczej: cokolwiek wybierzesz, będę z tobą. Przeprowadziliśmy milion dyskusji na ten temat — wyznała pastorka.
Na pytanie, czy pracują aktualnie razem, odpowiedziała, że w dwóch różnych parafiach, ale czasami zdarza się jej odprawiać mszę w parafii męża, która jest większa i wymaga większego nakładu pracy. — Do kogo na mszę przychodzi więcej osób? Wbijam szpilę, przepraszam — zaciekawił się Sekielski. — Rzeczywiście mieliśmy takie sytuacje, że ktoś powiedział w rozmowie, że przychodzi do mnie, bo mam lepsze kazania. Przyczyniło się to do lekkiej rywalizacji, ale nie do zazdrości. Następnej niedzieli mąż się bardziej postarał, więc mogą te porównania działać pozytywnie — wyjaśniła Monika Zuber.
Presja spowiedzi
W dalszej części programu Sekielski dopytywał o różnice między Kościołem protestanckim a katolickim. Poruszył kwestię spowiedzi. Pastorka odpowiedziała, że w jej kościele spowiedź odbywa się przed Bogiem, nie księdzem. Do duchownego zaś przychodzi się raczej w chwilach kryzysu. — Spowiedź przybiera formę rozmowy duszpasterskiej — wyjaśnia Zuber. Dodaje, że zazwyczaj korzystają z niej byli katolicy.
— A co pani, jako pastorka, sądzi o spowiadaniu dzieci w kościele katolickim? — pyta Sekielski.
— Ja bym się nie spieszyła z presją spowiadania dzieci — podkreśliła pastorka.
— Czy doradzałaby pani księżom katolickim, aby spowiedź zaczynała się np. po 14 roku życia?
— Bliżej bierzmowania niż Pierwszej Komunii — odparła rozmówczyni Tomasza Sekielskiego.
Czym jest „Rachunek sumienia”?
Kościół. Dla jednych skompromitowana instytucja cynicznie wykorzystująca religię jako narzędzie do zarabiania pieniędzy. Dla drugich opoka oraz źródło wszelkiego dobra i miłości. „Rachunek sumienia” to nie jest podcast tylko o Kościele. To podcast o ludziach, na których kariery, a czasem i na całe życie, wpływ miała (lub nadal ma) instytucja, jaką jest Kościół katolicki. Jeśli nie macie w sobie uczuć religijnych, koniecznie posłuchajcie. Jeśli je w sobie macie — posłuchajcie tym bardziej.
