Można powiedzieć, że ostatnie 12 miesięcy to telenowela związana z miejscem zatrudnienia Marka Papszuna. Po zakończeniu sezonu 2022/23, kiedy pod jego wodzą Raków Częstochowa wywalczył historyczne mistrzostwo Polski, trener zdecydował się odejść. Zastąpił go Dawid Szwarga. Papszun natomiast rozglądał się za nową pracą, a chętnych na jego usługi nie brakowało. Wydawało się, że Polska będzie miała szkoleniowca, który pojedzie za granicę do solidnego klubu lub obejmie rodzimą reprezentację.

Lista drużyn, które mógł trenować Papszun

Dziennikarze prześcigali się w informowaniu o kolejnych klubach i reprezentacjach, które były zainteresowane zatrudnieniem Papszuna. Tych podmiotów pojawiło się mnóstwo.

Najpoważniejsze z nich to poza reprezentacją Polski reprezentacje Czech, Kanady oraz Łotwy. Do tego dochodzą kluby, w tym te utytułowane zza wschodniej granicy – Dynamo Kijów i Szachtar Donieck. Sporo mówiło się też o kierunku greckim, czyli Olympiakosie Pireus, Aris Saloniki i OFI Kreta. Była też marka z Anglii, czyli Sunderland oraz inne znane europejskie ekipy: Bordeaux (Francja), Ferencvaros (Węgry), Maccabi Hajfa (Izrael), Schalke (Niemcy).

Rzadko się zdarza, by w ciągu 12 miesięcy dany trener był przymierzany do ponad 10 miejsc pracy, ale to oznacza, iż wielu działaczy widzi w Papszunie potencjał. Tyle tylko że ten nie zdecydował się na zagraniczną opcję, a wyścig o posadę selekcjonera reprezentacji Polski wygrał z nim Michał Probierz.

Powrót do Rakowa Częstochowa

Papszun wyczekał sytuację i… wrócił do Rakowa, gdzie właściciel nie był zadowolony z wyników osiąganych przez zespół. Pod wodzą Szwargi częstochowianie weszli co prawda do fazy grupowej Ligi Europy, ale rozgrywki ligowe zakończą na pewno poza podium. Obecnie zajmują w PKO Ekstraklasie szóstą lokatę. Z pewnością przed Papszunem zostanie postawione zadanie, by przywrócił drużynę na szczyt tabeli.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version