Rozpoczęły się prace Międzyresortowego Zespołu do spraw Opracowania Koncepcji oraz Przygotowania Procesu Likwidacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego – poinformowali 19 marca dziennikarze. Pracami pokieruje generał Radosław Kujawa, sekretarz Kolegium ds. Służb Specjalnych.
Niektóre z zadań likwidowanej formacji przejęte zostaną przez inne – ABW i KAS
Gen. Kujawa współpracować będzie z ministrami finansów i spraw wewnętrznych, a także koordynatorem służb specjalnych i szefami ABW, a także CBA.
Cała koncepcja, jak ma wyglądać likwidacja służby, ma zostać opracowana jeszcze przed kwietniem. Jak wynika z ustaleń „Rz”, w miejsce CBA powstanie Centralnego Biuro Zwalczania Korupcji, podobne do Centralnego Biura Śledczego Policji. Działaniami CBZK pokieruje komendant.
Konkretne obszary działań CBA przejęte zostaną natomiast przez inne rodzaje służb – np. zadania dot. ścigania przestępstw ekonomicznych – przejmie Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a dot. kontroli oświadczeń majątkowych osób publicznych – Krajowa Administracja Skarbowa.
Siemoniak: Wola likwidacji CBA to nie jest rezygnacja z walki z korupcją
Jak zauważa redakcja dziennika, likwidacja nie będzie prostym zadaniem. Trzeba będzie napisać ustawę, która będzie musiała przejść przez Sejm i Senat, a potem trafić na biurko prezydenta. W sytuacji, gdyby nie udało się doprowadzić do skutku sprawy do końca roku, być może nowemu rządowi uda się zlikwidować CBA dopiero po wyborach prezydenckich, które najprawdopodobniej odbędą się w maju.
Niedawno – na początku marca – o likwidację CBA zapytano ministra-koordynatora służb specjalnych Tomasza Siemoniaka. Wskazał wówczas także, że projekt likwidacji biura ma powstać do końca marca. – Chcemy go przeprowadzić w bardzo rzetelny sposób. Najpierw konsultacje międzyresortowe, potem Sejm, Senat i też chcemy wejść w dialog z prezydentem, by swym podpisem taką decyzję wsparł – mówił w rozmowie z Radiem Wrocław.
Dodał, że rząd chce, by obywatele mogli zobaczyć, iż w Polsce „walka z korupcją będzie lepiej zorganizowana” niż ma to miejsce obecnie. – Że wola likwidacji CBA to nie jest rezygnacja z walki, ale jedynie, że państwo chce ją lepiej zorganizować, włączając w to policję, ABW i Krajową Administrację Skarbową – podkreślał.