Co powiedział Marcin Romanowski: Były wiceminister sprawiedliwości na antenie telewizji wPolsce24 stwierdził, że został uznany „za osobę, której grożą prześladowania polityczne w Polsce pod rządami koalicji 13 grudnia”. – Mamy do czynienia z całą serią represji politycznych – dodał. Polityk obecnie przebywa na Węgrzech, gdzie uzyskał ochronę międzynarodową.
Romanowski o azylu: Polityk powiedział także, że w swoim wniosku o azyl przekonywał o „łamaniu praworządności w Polsce”. – Mowa tutaj oczywiście w pierwszej kolejności o przejęciu siłowym nielegalnym telewizji publicznej, całych mediów publicznych, prokuratury, władz kierownictwa sądów – dodał. Według niego decyzja węgierskiego rządu to „potwierdzenie, że w Polsce mamy do czynienia z systemowym łamaniem praworządności„. – Że w Polsce pod rządami Tuska, Bodnara, mamy do czynienia niestety z sytuacją, w której przedstawiciele partii opozycyjnych nie mogą liczyć na uczciwy proces – podkreślił.
Polityk stawia warunek: Stwierdził także, że jest zainteresowany, aby „tę sprawę wyjaśnić”, ale pod jednym warunkiem. – Ta sprawa musi być wyjaśniona przed bezpartyjnymi, niezawisłymi organami wymiaru sprawiedliwości, a z taką sytuacją nie mamy w tej chwili w Polsce miejsca. Mamy do czynienia wręcz z przestępcami – powiedział. Odniósł się także do wypowiedzi Szymona Hołowni o odebraniu mu poselskiego uposażenia. Zapowiedział, że zamierza pobierać wynagrodzenie za „rzetelną pracę”, którą będzie wykonywał „tutaj dalej jako poseł na emigracji„.
Jaki jest kontekst: W czwartek (19 grudnia) obrońca Marcina Romanowskiego, poinformował, że jego klient uzyskał na Węgrzech ochronę międzynarodową. Kilka godzin przed informacją od obrońcy posła dziennikarze śledczy z Vsquare.org i Frontstory.pl ujawnili w Gazeta.pl, że Victor Orban już w ubiegłym tygodniu, podczas zamkniętej kolacji w Fundacji Széll Kálmán, mówił o udzieleniu ochrony międzynarodowej polskiemu obywatelowi. Ustalono, że chodziło właśnie o Romanowskiego.
Więcej na temat Marcina Romanowskiego w tekście: Romanowski z azylem politycznym od Orbana? „W ciągu dnia lub dwóch”
Źródło: wPolsce24