Angela Cristina Gonzalez Cardona mieszka w USA od 39 lat, trójka jej dzieci ma amerykańskie obywatelstwo. Wkrótce jednak kobieta może zostać deportowana do Salwadoru. Zrozpaczona rodzina walczy o uwolnienie jej z aresztu.
Na wideo nagranym przed domem 50-letniej Angeli Cristiny Gonzalez Cardony w Laredo w Teksasie widać, jak przytula ona swojego autystycznego syna. Chwilę później zamaskowani agenci Immigration and Customs Enforcement (ICE) aresztują ją i zabierają.
Jej córka Claudia Gonzalez powiedziała „Newsweekowi”, że Angela przygotowywała się do wyjścia do pracy we wczesnych godzinach porannych, kiedy agenci ICE nagle otoczyli jej auto. Według Claudii agenci ICE powiedzieli, że „nie odejdą z pustymi rękami”.
Claudia, która nie była obecna w czasie zatrzymania, zrelacjonowała jego przebieg na podstawie opowieści innych członków rodziny.
— Wyjeżdżała ze swojego podjazdu, a jej chłopak wysiadł, aby przenieść kosze na śmieci. [Agenci ICE] zablokowali wyjazd, a następnie zaczęli nękać chłopaka mojej mamy. Próbowali go zabrać, ale powiedział im, że jest obywatelem USA i pokazał swój dowód (Texas ID) – relacjonowała córka zatrzymanej.
Następnie funkcjonariusze skupili się na Angeli, pytając ją o jej status imigracyjny. Według Claudii jej matka wyjaśniła, że pochodzi z Salwadoru i ma dokumentację potwierdzającą, że może legalnie pozostać w USA w oczekiwaniu na decyzję w sprawie jej wniosku złożonego na podstawie Violence Against Women Act (VAWA).
VAWA to ustawa federalna mająca na celu m.in. zapewnienie ochrony imigrantom będącym ofiarami przemocy domowej, napaści na tle seksualnym i innych przestępstw. W ramach VAWA uprawnione osoby mogą ubiegać się o prawo pobytu w USA bez konieczności współpracy ze strony sprawcy przemocy. Prawo to jest kluczowym zabezpieczeniem dla wielu imigrantów, którzy byli ofiarami przemocy, a którym grozi deportacja.
Pomimo wyjaśnień Gonzalez Cardony, agenci ICE mieli odmówić jej przedstawienia dokumentów i poprosili o informacje na temat innej osoby, której rzekomo szukali. Kiedy powiedziała im, że poszukiwany już tu nie mieszka, jej chłopak zaproponował, że zaprowadzi ich do niego. Agenci nie byli jednak zainteresowani.
Rozdarte rodziny. Jak działa polityka Donalda Trumpa
Prezydent Donald Trump obiecał w kampanii wyborczej deportacje na masową skalę. Jego administracja chce usunąć z kraju miliony imigrantów, którzy nie mają legalnego statusu.
Opowieść Claudii, córki Gonzalez Cardony, jest ilustracją tej polityki. Jej praktyczne skutki i wdrażanie niepokoją wielu Amerykanów.
— Chcieli przeszukać dom matki. Chcieli wejść, choć nie mieli nakazu – relacjonowała Claudia Gonzalez.
— Chłopak mojej mamy wkroczył do akcji i powiedział, że nie mogą, jeśli nie mają takiego dokumentu. Nie mieli go dla mojej mamy i nie jestem pewna, czy mieli go dla drugiej osoby [tej, której rzekomo poszukiwali – przyp. red.] – powiedziała.
— Poprosiła, aby mój młodszy brat mógł przynajmniej wziąć jej rzeczy, zanim zostanie zabrana. Współpracowała przez cały czas. Zakładała, że dadzą jej szansę na pokazanie tych dokumentów, ale nie pozwolili jej wrócić do domu – dodała Claudia Gonzalez.
Angela, która mieszka w USA od 11 roku życia, ma troje dzieci: 34-letniego syna, 26-letnią córkę Claudię i najmłodszego syna, 22-letniego, który jest w spektrum autyzmu i jest w dużym stopniu zależny od opieki matki.
— Jestem przestraszona, zestresowana i zmęczona, ale chcę tylko zobaczyć ją w domu — powiedziała Claudia.
— Mojemu młodszemu bratu trudno jest przystosować się do tego, że mamy nie ma w domu. Przywykł do tego, że ona się nim opiekuje – dodała.
Angela jest również chora na cukrzycę i przyjmuje Ozempic. Jej rodzina obawia się, że w areszcie nie otrzyma niezbędnej opieki medycznej.
— Miała wziąć zastrzyk wczoraj — powiedziała Claudia Gonzalez, wyrażając obawy o zdrowie matki, która przebywa w ośrodku zatrzymań.
Po kilku telefonach od rodziny w końcu podano jej leki i teraz czuje się nieco lepiej.
Angela, która pracuje jako opiekunka, jest obecnie przetrzymywana w Laredo Processing Center, prywatnym ośrodku zatrzymań należącym do CoreCivic.
Jak Angela trafiła do USA
Angela uciekła z Salwadoru jako dziecko. Została wysłana, by zamieszkać ze swoimi siostrami w Stanach Zjednoczonych, ale później wróciła na krótko do Salwadoru. W wieku 14 lat urodziła swojego pierwszego syna w USA, ale musiała zostawić go pod opieką babci na kilka lat.
W Stanach Zjednoczonych Angela złożyła wniosek o ochronę w ramach VAWA, wspierana przez swoich prawników.
Zatrzymanie Angeli wzbudziło u członków jej rodziny wątpliwości, czy zastosowano odpowiednie procedury.
Rodzina walczy o uwolnienie Gonzalez Cardony z aresztu
Claudia, która pracuje na nocne zmiany w Austin w Teksasie, w niemal każdy weekend odbywa 3,5 godziną podróż, aby odwiedzić swoją matkę i rodzeństwo.
— To dzięki niej mam dyplom i lepszą przyszłość. Nie sądzę, bym mogła bez niej żyć — powiedziała.
Claudia przede wszystkim martwi się o swojego młodszego brata. — On potrzebuje jej najbardziej i nie zna innego życia — powiedziała Claudia.
Rodzina walczy o jej uwolnienie i zachęca do wsparcia ich zbiórki GoFundMe w celu pokrycia kosztów prawnych i sprowadzenia Angeli z powrotem do domu.
— Chcę tylko odzyskać mamę. Nie chcę, żeby została deportowana — powiedziała Claudia.
Walka o wolność Angeli jest daleka od zakończenia, ale jej dzieci są zdeterminowane, by sprowadzić ją do domu.
Tekst opublikowany w amerykańskim „Newsweeku”. Tytuł, lead skróty i śródtytuły od redakcji „Newsweek Polska”