Na posiadanie żab szponiastych od niedawna trzeba mieć w Polsce zgodę. Obowiązek dotyczy wszystkich: ogrodów zoologicznych, placówek badawczych i miłośników akwarystyki.
Żaba szponiasta pod kontrolą. To gatunek inwazyjny
„Mogą wystąpić do nas z wnioskiem o zgodę na przetrzymywanie, trzeba złożyć do nas wniosek, najpóźniej do 2 lutego 2025 r.” – mówi Joanna Niedźwiecka, rzeczniczka GDOŚ.
Dla akwarystów-amatorów wydanie zgody na posiadanie żaby szponiastej w swojej kolekcji jest bezpłatne. Dzięki takiemu spisowi będzie wiadomo, ile osobników jest w Polsce i gdzie dokładnie.
Skąd takie wymagania? Wszystko dlatego, że płaz został wpisany na europejską listę obcych gatunków inwazyjnych.
„To był gatunek intensywnie wykorzystywany w laboratoriach, w akwarystyce. Było ich dużo, były wypuszczane lub same uciekały. Okazało się, że klimat Francji, Wielkiej Brytanii, Niemiec jest dla nich przyjazny” – tłumaczy dr inż. Mikołaj Kaczmarski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Afrykańska żaba w Polsce może poczuć się dobrze
W Polsce na razie jest jeszcze dla żaby szponiastej za zimno, bo w naturze występuje w Afryce. Ale dostosowanie się może być tylko kwestią czasu, a wtedy będzie już za późno.
„Żerują na narybku, na płazach, na traszkach, więc zaburzają funkcjonowanie całego ekosystemu. Są bardzo płodne i szybko te populacje rosną” – ostrzega dr inż. Mikołaj Kaczmarski.
Największe spustoszenie w środowisku robią kijanki żaby szponiastej. Są bardzo żarłoczne i pochłaniają wszystko. „Działa jak odkurzacz, to jest niesamowite, bo odstaje od znanych nam płazów” – zauważa ekspert.
Akwaryści mają trzy opcje: żabę zalegalizować, przekazać do azylu albo uśpić. Warto zwrócić uwagę, aby nie pomylić jej z innym gatunkiem z Afryki – karlikiem szponiastym. Lepiej dopełnić obowiązku i zgłosić do rejestru swoja żabę, bo kary dla opieszałych są bardzo dotkliwe.
To jest kwestia kary więzienia od 3 miesięcy do nawet 5 lat. Jeśli chodzi o karę grzywny, to nawet do miliona złotych
