Monika Pawłowska została posłanką pierwszy raz w 2019 r., wówczas trafiła do Sejmu jako przedstawicielka Wiosny Roberta Biedronia. Półtora roku później nagle dołączyła do Porozumienia Jarosława Gowina, co zostało przyjęte przez lewicowych wyborców ze sporym zaskoczeniem i oburzeniem. Kilka miesięcy później opuściła ugrupowanie, została członkinią klubu Prawa i Sprawiedliwo¶ci, a potem członkinią ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego. W październiku ubiegłego roku nie uzyskała poselskiego mandatu, znalazła się tuż pod kreską.
Wszystko zmieniło się, gdy marszałek Sejmu Szymon Hołownia wygasił mandaty Mariuszowi Kamiñskiemu i Maciejowi Wąsikowi. Pawłowska była pierwszą osobą w kolejce do objęcia mandatu po Kamińskim. Mimo że władze PiS stanowczo się temu sprzeciwiały, polityczka zdecydowała się wrócić do Sejmu. Złożyła ślubowanie 6 marca. Zawnioskowała też o przystąpienie do klubu PiS, jednak władze nie zgodziły się do tej pory na jej przyjęcie w swoje szeregi. Politycy Zjednoczonej Prawicy uważają Pawłowską za 461. posłankę. Są przekonani, że mandat, który objęła, nie został faktycznie zwolniony przez Kamiñskiego. Monika Pawłowska jest więc obecnie posłanką niezrzeszoną.
Monika Pawłowska w Sejmie. Parlamentarzystka wciąż poza klubem PiS
Ze stron sejmowych wynika, że od marca Monika Pawłowska ani razu nie zabrała głosu na mównicy, nie złożyła też ani jednej interpelacji i zapytania poselskiego. Uczestniczyła jednak we wszystkich 109 głosowaniach, które odbyły się po tym, jak przyjęła mandat. W niemal wszystkich przypadkach głosowała dokładnie tak, jak większość klubu Prawa i Sprawiedliwości. Zdarzały się jednak nieliczne wyjątki, np. 12 kwietnia głosowała przeciwko odrzuceniu w pierwszym czytaniu projektów ustaw dotyczących liberalizacji prawa aborcyjnego. Klub PiS był właśnie za ich odrzuceniem.
Parlamentarzystka wyraźnie daje znać władzom Prawa i Sprawiedliwości, że chce wrócić do łask partii. Na profilu na portalu X i na Facebooku regularnie udostępnia treści pochodzące nie tylko z oficjalnych partyjnych kanałów, ale także wpisy m.in. byłego premiera Mateusza Morawieckiego i Telewizji Republika. Tylko w niedzielę udostępniła dziewięć cytatów z wystąpienia prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w Siedlcach.
