Poleca Mariusz Nowik.

Książkami o Adolfie Hitlerze można wypełnić pokaźną bibliotekę, dlatego autor każdej kolejnej pozycji staje przed wyzwaniem. Profesor Brendan Simms z Uniwersytetu Cambridge w swojej analizie szuka odpowiedzi na pytanie, jakie były źródła polityki i decyzji przywódcy III Rzeszy. Simms prześledził czynniki kształtujące Hitlera i swoją książką wkłada kij w całkiem zgrabnie ułożone przez pokolenia historyków mrowisko. Twierdzi między innymi, że to nie bolszewizm ani Sowieci najbardziej zajmowali niemieckiego dyktatora, ale świat anglo-amerykański i globalny kapitalizm. Że w politycznym szaleństwie napędzały go kompleksy wobec Anglosasów. Jak to? – można by zakrzyknąć. A gdzie jego antysemityzm i chęć pozbycia się wszystkich Żydów? I na to pytanie Simms ma wyjaśnienie. W nienawiści Hitlera do Żydów i metodycznych planach ludobójstwa dostrzega bowiem element procesu „wynoszenia” narodu niemieckiego, by dorównał brytyjskim i amerykańskim rywalom. Czy można się z tymi argumentami nie zgadzać? Można. Ale nie sposób przejść obok obojętnie.

Brendan Simms, „Hitler”, tłum. M. Szymański, J. Środa, A. Bukowski, Dom Wydawniczy REBIS 2023

Kim naprawdę był Izaak Babel? Wiadomo, że znakomitym pisarzem. Wszystko inne nie jest pewne. Sługą reżimu? Intelektualistą? Kosmopolitą? Wielu faktów z jego życiorysu nie udało się ustalić, a on sam skrzętnie zacierał ślady. Ledwo widocznymi tropami, jakie pozostawił autor „Opowiadań odeskich” i „Armii Konnej”, ruszył Aleksander Kaczorowski, dziennikarz i eseista. Niełatwe to zadanie. Wiele szczegółów z życiorysu rosyjskiego pisarza to zagadki. Nawet to, co Babel podawał jako pewnik, często kwestionowała jego żona. Twierdziła na przykład, że wymyślił sobie rewolucyjny życiorys. Był – jak sam mówił – mistrzem w gatunku milczenia, a system komunistyczny nie mógł na to pozwolić. Babel zapłacił za to życiem, rozstrzelany w styczniu 1940 r. na polecenie Stalina. Strzelał kapitan Wasilij Błochin, stalinowski zbrodniarz, jeden z kierujących mordem katyńskim. Najsmutniejsze, że jeden z największych rosyjskich pisarzy nie ma w Moskwie nawet symbolicznego grobu, pomnika czy choćby tablicy pamiątkowej. Ta książka przywraca pamięć o nim. Szkoda tylko, że nie w Rosji.

Aleksander Kaczorowski, „Babel. Człowiek bez losu”, Wydawnictwo Czarne 2023

Koniec wojny był dla nich początkiem problemów. Nowe władze rozpoczęły wysiedlenia już w 1944 r., polscy mieszkańcy i nieliczni Żydzi, którym udało się przetrwać, musieli się wynieść z Kresów Wschodnich. Brutalną akcję opisuje w najnowszej książce prof. Grzegorz Hryciuk. „Przesiedleńcy” to epopeja o blisko 800 tys. Polaków wygnanych na ziemie poniemieckie, nazywanych przez propagandę „repatriantami” lub „kolonizatorami”. Hryciuk pokazuje prawdziwe oblicze masowej akcji – z jednej strony bezduszna polityka, z drugiej tragedie ludzi, którym dawano noc na spakowanie dobytku, wysyłano w nieznane, zmuszano w jednej chwili porzucić dotychczasowe życie. Reżim zabraniał mówić o ich dramacie, więc temat ten pojawiał się tylko w rodzinnych, prywatnych opowieściach. Hryciak wystawia go na widok publiczny, opowieść o wysiedleniach buduje na faktach i osobistych wspomnieniach Kresowiaków. Jest to tym bardziej istotne, że dotknięci powojennym exodusem świadkowie odchodzą, a ich historie – jeśli nie będą powtarzane – zblakną i odejdą w zapomnienie.

Grzegorz Hryciuk, „Przesiedleńcy. Wielka epopeja Polaków, 1944-1946”, Wydawnictwo Literackie 2023

Byli antysemitami, nienawidzili inteligentów i za wszelką cenę chcieli rządzić Polską. A co najgorsze, by osiągnąć ten cel, uwalniali najgorsze demony. To oni stali między innymi za antyżydowską kampanią rozpętaną w marcu 1968 r., podpowiadali, kiedy władza ma strzelać do protestujących i jakie represje będą miały największą siłę rażenia. Zamordyści, twardogłowi, ortodoksi – tak mówiono o nich w PZPR. Andrzej Brzeziecki, historyk, dziennikarz i publicysta, w swojej nowej książce opisuje najbardziej radykalnych, najgroźniejszych graczy powojennego komunizmu. Z wprawą reportażysty prowadzi czytelnika przez zakulisową historię Polski, objaśniając gabinetowe intrygi i zmagania partyjnych frakcji. Tłumaczy, co stało za bezwzględnością Mieczysława Moczara. Zastanawia się, który z czerwonych towarzyszy był największym zagrożeniem dla uchodzącego za liberała Władysława Gomułki. Zwraca wreszcie uwagę na fakt, o którym często zapominają badacze dziejów najnowszych Polski – że betonowi pogrobowcy partii nie zniknęli po 1989 r. i że ich wpływ dawało się zauważyć także w III RP.

Andrzej Brzeziecki, „Betonowy umysł. Historia twardogłowych towarzyszy z PZPR”, Wydawnictwo Literackie 2023

Nieżyjący już Sven Lindqvist to przykład dziennikarza moralisty prowokującego do myślenia i inicjującego dyskusje. Na naszym rynku ukazała się niedawno jego książka „Już nie żyjesz. Historia bombardowań”, teraz w jednym tomie dostajemy dwa dzieła – „Wytępić całe to bydło” i „Terra nullius. Podróż przez ziemię niczyją”. To najważniejsze reportaże Lindqvista. Pierwszy opowiada o zbrodniach kolonialnych w Afryce, których niesławnym symbolem stał się belgijski król Leopold II oskarżany o organizowanie ludobójstwa w Kongu, drugi dotyczy systemowego wyniszczania rdzennych Australijczyków. To lektura obowiązkowa. Oba mają potężną siłę rażenia – oskarżenia formułowane wobec białych władz powinny burzyć strefę moralnego komfortu społeczeństw Zachodu. Tylko czy burzą? Nietrudno dojść do konkluzji, że jako ludzkość przespaliśmy lekcje pozostawione przez wrażliwego szwedzkiego reportażystę. „To nie wiedzy nam brakuje. Brak nam odwagi, by zrozumieć to, co wiemy. I wyciągnąć z tego wnioski” – zauważa gorzko Lindqvist już w pierwszych zdaniach w „Wytępić całe to bydło”.

Sven Lindqvist, „Wytępić całe to bydło”, tłum. M. Haykowska, I. Kowadło-Przedmojska, Wydawnictwo W.A.B 2023

Agnieszka Bukowczan-Rzeszut, Barbara Faron i Karol Ossowski są miłośnikami dawnych dziejów, pisarzami i autorami książek historycznych. Współpracują z krakowskim wydawnictwem Astra, więc kiedy łączą siły, można oczekiwać czegoś ciekawego. Ich wydana właśnie wspólna książka to historyczny spacer po dawnym Krakowie, ale opisany w osobliwy sposób – jako przewodnik turystyczny z wyszczególnionymi trasami tematycznymi, poszczególnymi ulicami, atrakcjami i ostrzeżeniami dla zwiedzających, rycinami z epoki i nowoczesnymi wizualizacjami. Mamy szlaki alchemików, szarlatanów, pandemii, rozpusty, grzechu. Autorzy odwołują się do źródeł, rekonstruują wydarzenia sprzed wieków, wskazują ślady po dawnych mieszkańcach, sięgają po ciekawostki i w ten sposób – działając na wyobraźnię – wrysowują średniowieczny Kraków we współczesną tkankę miasta. To z jednej strony pophistoryczne, a z drugiej merytoryczne ujęcie tematu, wartościowe także pod względem edukacyjnym. Warto więc zabrać tę książkę na przechadzkę i odwiedzić miejsca, których już nie ma.

Agnieszka Bukowczan-Rzeszut, Barbara Faron, Karol Ossowski, „W alchemii, łaźni i pod szubienicą”, Wydawnictwo Astra 2023

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version