„New York Times” zaapelował, by prezydent Joe Biden zrezygnował z kandydowania w listopadowych wyborach. To efekt katastrofalnej postawy prezydenta podczas debaty z Donaldem Trumpem.
„Biden twierdzi, że jest kandydatem z największą szansą na stawienie czoła zagrożeniu, jakie Trump stanowi dla amerykańskiej demokracji” — napisał w edytorialu NYT. „Argumentacja prezydenta opiera się w dużej mierze na fakcie, że pokonał Trumpa w 2020 r. Nie jest to już wystarczające uzasadnienie, dlaczego Biden powinien być kandydatem demokratów w tym roku” — kontynuuje NYT.
„Podczas debaty prezydent musiał przekonać amerykańską opinię publiczną, że jest w stanie sprostać ogromnym wymaganiom urzędu, który chce sprawować przez kolejną kadencję. Nie można jednak oczekiwać, że wyborcy zignorują to, co było oczywiste: Biden nie jest tym samym człowiekiem, którym był cztery lata temu” — dodaje redakcja nowojorskiego dziennika.
Artykuł został opublikowany pod tytułem: „Aby służyć swojemu krajowi, prezydent Biden powinien zrezygnować z wyścigu”.
Debata Biden-Trump. Co się wydarzyło?
81-letniemu Bidenowi w trakcie debaty trudno było rozwiać obawy dotyczące jego wieku i zdolności poznawczych do pełnienia funkcji przez kolejne cztery lata. Prezydent, nie dość, że się jąkał, to jeszcze popełniał gafy, a jego głos wydawał się niski i szorstki. Doradca Bidena powiedział anonimowo „Newsweekowi”, że prezydent był przeziębiony.
Wezwania Bidena do wycofania się z wyścigu o prezydenturę pochodziły z kilku źródeł, w tym od niektórych postępowych członków Partii Demokratycznej. Felietonista „The Atlantic” Mark Leibovich nazwał występ prezydenta „katastrofą”.
Michael Tyler, dyrektor ds. komunikacji w kampanii Bidena, powiedział w piątek, że „nie było żadnych rozmów na ten temat”, odpowiadając na pytanie o zakończeniu przez prezydenta starań o reelekcję.
— Demokratyczni wyborcy nominowali Joe Bidena. Joe Biden jest ich kandydatem — powiedział Tyler dziennikarzom na pokładzie Air Force One.
Wybory prezydenckie w USA. Co wiemy
„New York Times” w artykule zawarł tyle samo pochwał, co krytyki pod adresem Bidena, pisząc, że „jego prezydentura była godna podziwu. Pod jego przywództwem naród prosperował i zaczął stawiać czoła szeregowi długoterminowych wyzwań, a rany rozdarte przez Trumpa zaczęły się goić, Ale największy dowód służby publicznej, jaką Biden może teraz wykonać, jest ogłoszenie, że nie będzie kontynuował ubiegania się o reelekcję”.
„New York Times” określił również Trumpa jako „znaczące zagrożenie” dla demokracji i stwierdził, że „stawka” w listopadzie jest zbyt wysoka, aby Biden nadal kandydował.
„Jeśli wyścig sprowadzi się do wyboru między Trumpem a Bidenem, urzędujący prezydent byłby jednoznacznym wyborem naszej redakcji. Tak wielkie zagrożenie stwarza Trump. Ale biorąc pod uwagę to zagrożenie, stawkę dla kraju i nierówną formę Bidena, Stany Zjednoczone potrzebują silniejszego przeciwnika dla republikańskiego kandydata”.
Artykuł NYT spotkał się z reakcją kilku znanych komentatorów. Mark Jacob, były redaktor w „Chicago Tribune”, napisał na X, dawniej Twitterze: „Czy New York Times wezwał Trumpa do opuszczenia wyścigu po tym, jak został skazany za 34 przestępstwa? Nie przypominam sobie”.
„Rozumiemy. Nie dostałeś wywiadu” — odpisał Brett Meisela, współzałożyciel liberalnego serwisu informacyjnego MeidasTouch. „Pogódź się z tym. A tak przy okazji, gdzie jest twój op-ed mówiący Trumpowi, żeby zrezygnował, bo jest skazanym przestępcą, próbuje obalić naszą demokrację lub jest osądzonym gwałcicielem?”.
Postępowy komentator Mehdi Hasan napisał: „Wszystkie gazety powinna wzywać Trumpa do ustąpienia za bycie… skazanym przestępcą”.
Trump został uznany winnym 34 zarzutów fałszowania dokumentacji biznesowej w maju. Jest pierwszym byłym prezydentem w historii Stanów Zjednoczonych, który został skazany za przestępstwo i stoi w obliczu trzech innych aktów oskarżenia, ubiegając się o reelekcję.
Były prezydent, który na początku tego miesiąca skończył 78 lat, stanął również w obliczu pytań dotyczących jego wieku i zdolności umysłowych. Po piątkowej debacie został skrytykowany za fałszywe wypowiedzi i ataki na przeciwników politycznych.
Narodowy Komitet Demokratów zbierze się 19 sierpnia, aby dokonać oficjalnej nominacji prezydenckiej. Biden ma ponownie zmierzyć się z Trumpem 10 września w debacie prowadzonej przez ABC News.
Tekst opublikowany w amerykańskiej edycji „Newsweeka”. Tytuł, lead i skróty od redakcji „Newsweek Polska”.
