O co chodzi: Policja ujawniła nowe informacje dotyczące wypadku, do którego doszło w nocy z soboty na niedzielę na ulicy Nad Śluzami w S³upsku. 20-letni kierowca wjechał w grupę przechodniów. Jedna osoba nie żyje.
Nowe informacje: Wstępne badanie kierowcy wykazało, że mężczyzna mógł znajdować się pod wpływem środków odurzających – wynika z ustaleń policji. Przy mężczyźnie znaleziono również susz roślinny, który zabezpieczono do dalszych badań. Wcześniej był notowany za posiadanie narkotyków. Po przesłuchaniu 20-latek może usłyszeć zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Grozi za to od 5 do 20 lat pozbawienia wolności.
Tragiczny wypadek w Słupsku: Jak informowaliśmy wcześniej, do zdarzenia doszło w centrum miasta. -Kierujący osobowym BMW 20-latek na łuku drogi stracił panowanie nad prowadzonym przez siebie pojazdem, uderzył w barierki oddzielające jezdnię, a następnie samochód dachował, potrącając 6 osób idących chodnikiem – poinformował Amadeusz Galus ze słupskiej policji. W wyniku zdarzenia zmarł 24-letni mężczyzna, a pięć osób trafiło do szpitala. Gdy doszło do zdarzenia, kierowca miał we krwi prawie dwa promile alkoholu.
Więcej na ten temat znajdziesz w artykule Katarzyny Rochowicz: „Nowe informacje ws. wypadku w Słupsku. 20-latek zatrzymany. Musi wytrzeźwieć”.
Źródła: RMF24, IAR