Posłanka PiS Małgorzata Wassermann ruszyła do prezesa Jarosława Kaczyńskiego z misją ostatniej szansy na utrzymanie władzy w Małopolsce. Plan polega na tym, by poseł Łukasz Kmita zrezygnował z kandydowania po raz kolejny na marszałka Małopolski, a zastąpić go ma Łukasz Smółka, obecnie wicemarszałek.

– Ryszard Terlecki rwie teraz włosy z głowy – mówi działacz PiS z Małopolski, śmiejąc się przy tym.

Dlaczego? Bo Jarosław Kaczyński dał przyzwolenie na zmianę kandydata PiS na marszałka województwa małopolskiego, jeśli da to szansę na ocalenie przez PiS władzy w Małopolsce.

PiS obawiając się, że druga strona – Koalicja Obywatelska i Trzecia Droga – wyszarpała im radnych niezbędnych do odbicia Małopolski, podejmie może już ostatnią próbę utrzymania władzy w regionie. Łukasz Kmita miałby sam zrezygnować z ubiegania się o fotel marszałka, a na nowego kandydata namaszczono by Łukasza Smółkę, obecnego wicemarszałek.

Teraz z radnymi PiS w sejmiku Małopolski rozmawiać ma sekretarz generalny PiS Piotr Milowański.

Łukasz Smółka uchodzi za wychowanka Andrzeja Adamczyka (byłego ministra infrastruktury w rządach PiS), a więc jest z frakcji byłej premier Beaty Szydło. Co ciekawe, prezes PiS Jarosław Kaczyński kilka tygodni temu wyrzucił Adamczyka z funkcji przewodniczącego zarządu wojewódzkiego PiS w Małopolsce i zastąpił go Łukaszem Kmitą. Zatem namaszczenie Smółki byłoby zmianą o 180 stopni.

Sytuacja w Małopolsce jest bardzo dynamiczna. Wedle naszych informacji, posłanka PiS Małgorzata Wassermann rozmawiała z Jarosławem Kaczyńskim o tym, jak wybrnąć z kryzysu w sejmiku. Jak relacjonują nasi rozmówcy, Wassermann odegrała główną rolę w przekonywaniu Kaczyńskiego do zmiany polityki wobec Małopolski i szukaniu kompromisowego dla wszystkich frakcji marszałka.

– Wassermann, jeśli chce, to ma możliwość osobistej rozmowy z prezesem – mówi działacz PiS. I z takiej możliwości – dla Małopolski ratowania dla PiS-u – skorzystała. Co ciekawe, wcześniej – tuż przed ostatnią próbą powołania Kmity na marszałka – Wassermann publicznie wezwała radnych do poparcia decyzji Nowogrodzkiej o wskazaniu Kmity. Łukasz Kmita przegrał jednak i to głosowanie. Wassermann, popierając wówczas Kmitę, podkreślała jednak, że należy się podporządkowywać woli władz partii, jeśli chodzi o kandydaturę na marszałka. Zatem między wierszami pisała, że jeśli Nowogrodzka zaraz wskaże na inną kandydaturę, to radni powinni być lojalni i zagłosować za nią.

Tą nową kandydaturą – kandydaturą ostatniej szansy – może być Łukasz Smółka. Ale jest warunek: by ta kandydatura miała jakiekolwiek szanse, to musi zdobyć poparcie także radnych bliskich Terleckiemu, wcześniej twardo stojących przy Kmicie. Co podkreślają nasi rozmówcy z PiS, Smółka – co jest też wartością przy takiej skali osobistych niechęci w krakowskim PiS – jest lubiany w strukturach partii i wśród radnych tej formacji.

– Terlecki sam ukręcił na siebie bata. Tyle mówił o dyscyplinie, więc jeśli teraz Kaczyński wskaże na Smółkę, to Terlecki będzie musiał się podporządkować – mówi działacz PiS.

Wedle naszych informacji radni z frakcji Terleckiego zamierzają twardo stawiać sprawę tego, kto oprócz Smółki jako marszałka miałby zasiadać w zarządzie.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version