Ile otrzyma PiS po decyzji PKW: Państwowa Komisja Wyborcza przyjęła sprawozdanie PiS za wybory parlamentarne w 2023. W związku z tym na konto Prawa i Sprawiedliwości powinny wpłynąć zaległe kwoty. Jak wyliczyła „Rzeczpospolita” przez decyzję komisji PiS utraciło 57,6 mln zł. Na tę kwotę złożyło się: konieczność zwrotu zakwestionowanej kwoty, pomniejszenie zwrotu kosztów kampanii o 10,8 mln złotych oraz pomniejszenie rocznej subwencji o 10,8 mln złotych.
Dodatkowe środki: To jednak, jak wylicza „Do Rzeczy” nie koniec, bo Prawo i Sprawiedliwość po pierwszej decyzji Państwowej Komisji Wyborczej zorganizowało zbiórkę. Wówczas politycy partii łącznie z prezesem Jarosławem Kaczyńskim apelowali do działaczy i sympatyków o finansowe wsparcie. Ostatecznie zebrano 11 mln zł.
„Furtka” dla Ministerstwa Finansów: Wcześniej resort, który odpowiada za wysłanie środków na konta partii, podkreślał, że w sprawie wypłaty dla PiS wiążące będą dla niego uchwały PKW. To, czy Prawo i Sprawiedliwość otrzyma pieniądze, zależy więc od tego, czy Ministerstwo Finansów dotrzyma słowa. Jednak jak wskazuje „Newsweek”, PKW w uchwale zawarła fragment, że uchwała jest „immanentnie powiązana z orzeczeniem, które musi pochodzić od organu będącego sądem w rozumieniu konstytucji RP i kodeksu wyborczego, a PKW nie przesądza przy tym, iż Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN jest sądem w rozumieniu konstytucji RP i nie przesądza o skuteczności orzeczenia”. – Nie ma co ukrywać: to jest przerzucenie odpowiedzialności na ministra finansów – powiedział tygodnikowi informator z kręgu komisji. Oznacza to bowiem, że uchwała PKW daje ministrowi „furtkę” do zakwestionowania orzeczenia wydanego przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN.
Więcej o decyzji PKW w sprawie sprawozdania PiS w tekście: Szczegóły uchwały PKW ws. sprawozdania PiS. „W dalszym ciągu są wątpliwości”
Źródła: „Rzeczpospolita”, „Do Rzeczy”, „Newsweek”
