Była minister rodziny, Elżbieta Rafalska mówi, że „z perspektywy brukselskiej” nie widzi żadnego chaosu, wśród europosłów PiS.
– Rzekoma krążąca po PiS lista Pegasusa to próba mącenia wewnątrz partii, żeby wywołać zaniepokojenie, doprowadzać do konfliktu, wojenek. Przyjmuję jako pewnik komentarz Maćka Wąsika, który jednoznacznie się do sprawy odniósł, mówiąc, że lista ta lista to fejk – ocenia.
– Zastanawia mnie, czemu kolejny raz rozpuszczane są plotki o Mateuszu Morawieckim i próbuje się wywlekać kwestie jego majątku Mateusza. To jakiś kosmos – dodaje.
Jak opisywało RMF, wśród spraw, które miały budzić zainteresowanie służb, był nie tylko majątek Mateusza Morawieckiego, ale też jego „kontakty z Agencją Rezerw Materiałowych w czasie pandemii”.
Waszczykowski: PO wypuszcza „kaczki” do mediów
Rafalskiej wtóruje były szef resortu spraw zagranicznych, Witold Waszczykowski.
– Politycy PO wypuszczają do mediów „kaczki”, że jest jaka lista podsłuchiwanych polityków PiS, a to wierutna bzdura, próba odwracania uwagi od rzeczy ważnych – przekonuje.