Do pobicia 74-letniego mężczyzny doszło we wrześniu 2023 roku. Według relacji Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy ministrant bazyliki pw. Św. Wincentego a Paulo został zaatakowany na bydgoskiej kładce przy ulicy Fordońskiej przez 27-letniego oprawcę. Mężczyzna miał brutalnie pobić 74-latka drewnianą laską. Po trzech miesiącach od tego zdarzenia ministrant zmarł.

Zobacz wideo
M. Kamiński, M. Wąsik: Operacja Pegasus. „To był Peagus Tuska”

Śmierć ministranta z bydgoskiej bazyliki. Śledczy badają ważny wątek

Zaraz po śmierci mężczyzny prokurator zlecił przeprowadzenie sekcji zwłok. – Czekamy na wyniki badania sekcyjnego – powiedziała cytowany przez „Gazetę Pomorską” prokuratorka Adrianna Bojarska-Majchrzak, zastępczyni szefa Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ. To właśnie od opinii posekcyjnej zależy, w jakim kierunku zostanie poprowadzone śledztwo. Po napaści 27-letniemu podejrzanemu postawiono  zarzuty spowodowania uszkodzenia ciała ze skutkiem powyżej siedmiu dni oraz wybryku chuligańskiego. Za pierwszy z wymienionych zarzutów grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.

Nie wiadomo jednak, czy nie dojdzie do zmiany klasyfikacji czynu. Śledczy starają się ustalić, czy śmierć 74-latka nie była bezpośrednim skutkiem obrażeń doznanych w czasie napadu. W najbliższym czasie podejrzany 27-latek, który obecnie przebywa w areszcie, zostanie skierowany na dwutygodniową  obserwację do szpitala psychiatrycznego. Jego dalsze losy zależeć będą od wyników badania sekcyjnego oraz decyzji specjalistów, którzy stwierdzą, czy można go traktować jako osobę poczytalną. 

Bydgoszcz. 27-latek bił 74-letniego ministranta drewnianą laską

Do zdarzenia doszło 18 września o godzinie 4:45 w pobliżu kładki, znajdującej się przy ulicy Fordońskiej w Bydgoszczy. 27-latek miał uderzać drewnianą laską 74-letniego ministranta bazyliki pw. św. Wincentego a Paulo. Pokrzywdzony wołał o pomoc, na co zareagował mężczyzna, który w tym czasie wychodził z autobusu. Świadek ruszył w stronę napastnika. Kiedy znalazł się w bezpośredniej odleg³o¶ci od agresora, odepchnął 27-latka. W tym samym czasie zareagował również policjant jadący na służbę. Funkcjonariusz natychmiast wezwał patrol policyjny oraz pogotowie ratunkowe.

Podczas udzielania pomocy 74-latkowi napastnik ponownie stał się agresywny. „Odepchnął policjanta, nie reagował na wydawane polecenia, wypowiadał się w sposób nielogiczny, a nawet zaczął się rozbierać. Widząc jego nieprzewidywalne zachowanie, policjant zatrzymał ruch na ulicy Fordońskiej w kierunku centrum, a następnie obezwładnił pobudzonego mężczyznę, który stwarzał zagrożenie dla siebie, jak również użytkowników drogi. Po chwili, na miejsce przyjechały inne patrole, które przejęły zatrzymanego agresora” – relacjonowała zdarzenie kom. Lidia Kowalska z KMP w Bydgoszczy.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version