Pokolenie Z nie lubi imprezować? „Przestańcie mi wmawiać, że marnuję młodość”

Niestety nie wszyscy rozumieją jej punkt widzenia. Autorka wideo usłyszała już wiele razy (zazwyczaj w internecie), że marnuje najlepsze lata swojego życia i powinna wyjść z domu.

Zmarnowana młodość

— Myślę, że ludziom wydaje się, że jeśli nie poszalejesz w wieku dwudziestu lat, to coś stracisz — powiedziała Cooper — Wiele osób w internecie twierdzi, że 20-30 lat to najlepszy okres na picie alkoholu i ludzie w tym wieku powinni pić do upadłego. Jakby uważali, że jedynym sposobem na dobrą zabawę jest chodzenie do klubów.

— Ludziom, zwłaszcza w wieku dwudziestu kilku lat, może być trudno zrozumieć, że ktoś może mieć zupełnie inną perspektywę niż oni — kontynuowała.

Niektórzy lubią wychodzić do klubów i tańczyć do białego rana, ale należąca do pokolenia Z (osoby urodzone między 1997 a 2012) Cooper nie chce spędzać w ten sposób weekendów. Od hałaśliwych klubów, w których nie może nawet usłyszeć tego, co ktoś do niej mówi, woli spokojniejsze spotkania w małym gronie.

Powszechne przekonanie, że ludzie w wieku dwudziestu lat powinni cały czas imprezować może sprawiać, że osoby, które wolą spędzać czas w domu, będą miały wrażenie, że omija je coś ważnego. Autorka wideo też kiedyś zmagała się z takimi myślami, jednak teraz jest bardziej pewna siebie i nie boi się przyznać, że woli spokojniejszy tryb życia.

— Staję się coraz bardziej zadowolona z siebie i swojego życia, czuję coraz mniejszą potrzebę szaleństwa w każdy weekend. Oczywiście czasami mam takie momenty, ponieważ uwielbiam tańczyć i dobrze się bawić, ale tak samo cenię sobie spokojne i ciche chwile — powiedziała.

Pokolenie Z pije coraz mniej alkoholu

Kobieta ograniczyła również picie alkoholu, co pomogło jej znaleźć większą równowagę w codziennym życiu. Z pewnością nie jest w tym osamotniona, ponieważ International Wine and Spirits Record (IWSR) podkreślił rosnący poziom abstynencji wśród przedstawicieli pokolenia Z.

Z danych konsumenckich i analiz przedstawionych przez IWSR wynika, że 75 proc. amerykańskich przedstawicieli pokolenia Z zadowala spożywanie alkoholu w ilości umiarkowanej. To pokoleniowe odejście od upijania się na umór ma znaczy wpływ na całą branżę. Pokolenie Z coraz chętniej sięga po napoje bezalkoholowe albo takie o niskiej jego zawartości, ponieważ priorytetem jest dla nich umiar.

Wraz z rozwojem trendów w mediach społecznościowych i kultury influencerów, IWSR sugeruje, że w przyszłości picie mniejszych ilości alkoholu może stawać się coraz bardziej powszechne.

Aby odpowiedzieć tym, którzy twierdzą, że marnuje swoją młodość, Cooper postanowiła udostępnić na TikToku (@nicoleee.cooper) filmik, w którym pokazuje swój spokojny weekend — 11 godzin snu, ulubiony posiłek i spokojny poranek. Ci, którzy całą noc spędzili w klubie, raczej nie mogą się czymś takim pochwalić.

Od momentu opublikowania wideo (29 marca), zostało ono wyświetlone aż 1,2 miliona razy i zebrało ponad 222 000 polubień.

„Prawdziwa wolność”

Reakcja internautów była w przeważającej mierze pozytywna, a Cooper ma nadzieję, że zachęci innych do tego, by czuli się silni i nie wstydzili się swojego stylu życia.

— Dla każdego coś innego. Nie ma nic złego w bawieniu się w sposób, który sprawia ci przyjemność, a to jest mój sposób — powiedziała w rozmowie z „Newsweekiem”.

Wideo zgromadziło do tej pory ponad 500 komentarzy. Wielu internautów postanowiło pochwalić Cooper za to, że robi to, co lubi najbardziej.

„Robienie rzeczy, które chcesz robić, to nie jest strata czasu” — napisał jeden z komentujących.

„Nienawidzę myślenia, że w wieku 20 lat musisz chodzić do klubów, bo inaczej marnujesz swoją młodość” — stwierdził inny.

Kolejna osoba skomentowała: „Nigdy nie lubiłam wychodzić na imprezy. Wolę spędzać czas z mężem i rodziną”.

„Prawdziwa wolność polega na tym, że możesz marnować czas w sposób, który sprawia ci przyjemność” — brzmi następny komentarz.

Tekst opublikowany w amerykańskiej edycji „Newsweeka”. Tytuł, lead i skróty od redakcji „Newsweek Polska”.