Rynek aut używanych w Polsce kwitnie. Jak zauważa Paweł Molasy, Business Country Manager, AAA Auto Poland, początek 2024 roku pokazuje, że zaobserwowany pod koniec zeszłego roku popyt dalej postępuje. Wyraźnie spadła natomiast liczba ofert. – W styczniu na rynku samochodów używanych zauważyliśmy, że liczba ofert spadła o 3 tys. Pokazuje to, że popyt, który był wysoki z końcem 2023 roku dalej postępuje. Liczba ofert spadła z uwagi na to, że klienci są bardzo zainteresowani zakupem samochodu używanego, a tych samochodów używanych brakuje. Początek roku jest okresem, gdzie z jednej strony są bardzo duże wyprzedaże w salonach samochodów nowych, a z drugiej strony klienci czekają na polepszone ceny z uwagi na przeskoczenie tych roczników – wyjaśnia Molasy w komentarzu dla MarketNews24.
Ile kosztują samochody używane?
Ile trzeba zapłacić za używane auto? Z danych przedstawionych przez eksperta wynika, że w styczniu tego roku średnia cena samochodu używanego wyniosła ok. 33,9 tys. zł, a mediana roku produkcji to było 11,5 roku. Koszt nowego auta to ok. 170 tys. zł. – Widzimy, że samochody na polskim rynku są coraz droższe z uwagi na to, że popyt jest duży a podaż mała. Z drugiej strony samochody, które są oferowane do sprzedaży są coraz młodsze. Z jednej strony jest to bardzo duży plus, bo klienci kupują młodsze, lepsze samochody, ale z drugiej strony – patrząc na kurs euro – coraz więcej samochodów przybywa z importu. Przed klientem, który chce kupić auto stawia to ryzyko, że auto może mieć niesprawdzony przebieg, niesprawdzony stan – mówi Molasy.
Ekspert podkreśla, że nastąpił znaczny wzrost ogłoszeń w segmencie 4-6 lat. W zeszłym roku było ich niemal 110 tys., podczas gdy rok wcześniej ok. 80 tys.
Ceny wzrosną?
Jak zmieniały się ceny aut używanych na przestrzeni ostatnich lat? Molasy stwierdza, że lata 2015-2023 to swoista sinusoida. – W 2015 roku było mniej ogłoszeń sprzedaży samochodów używanych niż w roku ubiegłym, ale z drugiej strony w latach pandemii, czyli w 2020 i 2021 roku tych ogłoszeń było praktycznie o 450 tys. więcej niż rok temu. Widzimy, że ten rynek zaczyna się stabilizować po pandemii, ale z drugiej strony wysoka inflacja i spadające dochody społeczeństwa powodują to, że klienci coraz mniej chętnie zmieniają samochody na nowe, a co za tym idzie ogłoszeń sprzedaży jest mniej – mówi Molasy.
– Porównując rok ubiegły z rokiem 2015 mediana ceny wzrosła z 12,7 tys. zł w roku 2015 do 29,7 tys. zł w roku ubiegłym – dodaje.
Pytany o to, czy cen samochodów używanych dalej będą rosły, ekspert nie pozostawia złudzeń. – Patrząc przez pryzmat tego, że samochody na naszym rynku są coraz nowsze, mediana wieku spada – tak, ceny będą rosły – mówi Molasy.
Jakie auta kupujemy na kredyt?
Okazuje się, że blisko 40 proc. klientów decyduje się na finansowanie kredytem używanego samochodu. Najchętniej finansowana był Opel Astra, gdzie średnia cena zakupu takiego auta wynosiła ok. 50,5 tys. zł, a średnia kwota, którą klient finansował wyniosła 38 tys. zł.
– Klienci decydowali się na sfinansowanie części zakupu samochodu, ponieważ chcieli kupić lepsze samochody, które były młodsze, nowe, z lepszymi przebiegami, a co za tym idzie pewniejsze i przede wszystkim tańsze w eksploatacji, ponieważ przez pierwszy okres klient nie musi serwisować tego auta na tak kosztownym poziomie jak auta 5-7 letniego. Z drugiej strony klienci chcieli zachować sobie poduszkę finansową, aby mieć zabezpieczenie ewentualnej przyszłości – wyjaśnia Molasy.
– Zauważamy, że klient woli pożyczyć z banku część pieniędzy na zakup samochodu, ale kupić pewniejsze auto z gwarancją, sprawdzone i mieć świadomość tego, że będzie je użytkował przez 5-7 lat bezawaryjnie, w odróżnieniu od zakupu auta, który już dziś ma 10 lat i bardzo często ponad 200 tys. km przebiegu – dodaje.