Operacja „Feniks” została w trybie pilnym uruchomiona w poniedziałek o godz. 12:00, a zaplanowana w zeszłym tygodniu. Jej działania skupione są na odbudowie infrastruktury, ograniczeniu ryzyka przyszłych powodzi oraz wsparciu ludności cywilnej.

Operacja „Feniks”. Szef MON: Zaangażowanych ponad 25 tys. żołnierzy

– Po etapie walki w wielką wodą przychodzi etap odbudowy i operacja „Feniks” dotyczy przede wszystkich właśnie odbudowy zalanych terenów z udziałem wojska w tym procesie – powiedział Kosiniak-Kamysz. Dodał, że działania będą dotyczyły też zabezpieczenia wałów (przeciwpowodziowych – red.) które są „bardzo zmęczone”.

Minister dodał, że fala powodziowa przetacza się teraz przez województwo lubuskie. 

Poinformował, że żołnierze „w ogromnej liczbie” są teraz obecni na terenie woj. dolnośląskiego, opolskiego, lubuskiego i zachodniopomorskiego, „bo dzisiaj te cztery województwa – jedne – zmagają się ze skutkami powodzi, a drugie – przegotowują się na nadejście fali”. 

Powódź 2024. Poruszające zdjęcia z południa Polski

Do operacji zostało wydzielonych 25 706 żołnierzy, bezpośrednio w operacji bierze udział 19 603 – przekazał. Część z nich „rotuje, bo dla wielu to kolejny dzień” pracy na terenach zalanych. 

Zaangażowani zostali żołnierza zarówno „operacyjni” jak i należący do WOT. Szef MON dodał, że w akcji są przedstawiciele praktycznie wszystkich rodzajów wojsk. Wydzielonych do działań do walki z powodzią jest w sumie 19 śmigłowców, które m.in. transportowały chorych do szpitali, brały dział w uszczelnianiu wałów czy zrzucaniu żywności.  

– Trwa szacowanie strat. (…) W ten proces zaangażowane są wojska inżynieryjne – powiedział wicepremier. 

Operacja „Feniks”. Kosiniak-Kamysz o szczegółach

Operacja „Feniks” ma koncentrować się na trzech obszarach: odbudowa infrastruktury, ograniczenie ryzyka przyszłych powodzi oraz wsparcie ludności cywilnej. – To wieloetapowa, wielomiesięczna operacja związana z naprawianiem skutków powodzi i podtopień – mówił Kosiniak-Kamysz. 

Dodał, że jej działania zgodnie z rozkazem mają trwać do końca roku, ale jest też możliwość ich przedłużenia. – Wojska będą obecne do momentu, kiedy będzie to potrzebne – zapewnił. 

Więcej informacji wkrótce.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version