Kawa jest jednym z najpopularniejszych napojów na świecie. I choć spożywamy ją od tysiącleci, nadal budzi ogromne kontrowersje. Zwłaszcza w odniesieniu do tego, czy jest zdrowa, czy może niekonieczne. Najnowsze badania pokazują, jak wpływa ona na nasz układ trawienny.
Czasami jednak strawienie jej może okazać się trudne, a nadmierne spożycie powodować problemy. Istnieją natomiast dowody na to, że kawa w umiarkowanych ilościach może pomóc w utrzymaniu zdrowych jelit. Gastroenterolodzy powiedzieli „Newsweekowi”, że na pewno nie zamierzają eliminować jej ze swojej diety.
— Piję jedną filiżankę kawy rano. Wolno metabolizuję kofeinę, więc większa jej ilość utrudnia mi zasypianie. — powiedział ,”Newsweekowi” Toufic Kachaamy, specjalista ds. programów interwencyjnych, szef medycyny oraz dyrektor gastroenterologii i endoskopii w City of Hope Phoenix. — Istnieją dowody na to, że kawa jest zdrowa. Zgadzam się z tym, o ile nie zakłóca snu. I tak osoby, które są „szybkimi metabolizerami kofeiny” mogą tolerować więcej kawy niż ci z wolnym metabolizmem. — dodał.
Według Narodowego Instytutu Zdrowia (NIH) są dowody na to, że kawa wspomaga proces trawienia — wzmacnia ona produkcję kwasu w żołądku i zwiększa ilość obecnych w jelitach probiotyków.
Związki chemiczne znajdujące się w kawie — takie jak m.in. polifenole — mogą mieć taki sam efekt jak prebiotyki, które wspomagają istniejące już w naszym organizmie dobre bakterie.
— Piję do 2 filiżanek kawy bezkofeinowej dziennie. Ma ona korzystny wpływ na wątrobę i zmniejsza ryzyko związanych z nią chorób przewlekłych. Osobiście unikam kofeiny, ponieważ potrafi ona wpływać na mój sen — powiedział „Newsweekowi” Vincent Ho, kliniczny gastroenterolog akademicki na Uniwersytecie Western Sydney, który publikuje w Internecie pod pseudonimem Gut Doctor.
Zbyt duża ilość kawy może mieć negatywny wpływ na organizm. Może powodować częste wypróżnienia, które mogą prowadzić do odwodnienia. U niektórych osób, kawa jest również powiązana z niestrawnością i zatwardzeniami.
James Tabibian, gastroenterolog z Adventist Health Glendale i profesor w David Geffen School of Medicine na UCLA, nie wierzą jednak w szkodliwość kawy.
— Piję kawę i nie wierzę w to, że jest ona szkodliwa dla układu pokarmowego, poza tym, że może pogorszyć lub spowodować refluks żołądkowo-przełykowy. Kawa bezkofeinowa ma mniejsze prawdopodobieństwo wywołania takiego efektu — powiedział. — Badania sugerują też, że kawa jest odpowiedzialna za ochronę zdrowia układu pokarmowego.
Tekst opublikowany w amerykańskim „Newsweeku”. Tytuł, lead i śródtytuły od redakcji „Newsweek Polska”.