Do sieci trafiły nagrania, na których na horyzoncie widać ogromny pożar. Jak przekazuje Anton Heraszczenko, były wiceminister spraw wewnętrznych Ukrainy, który także udostępnił wideo, pożar miał wybuchnąć na terenie poligonu wojskowego w Iżewsku w Rosji.
„Rosyjskie kanały mediów społecznościowych publikują wideo z pożaru na terenie poligonu wojskowego w rosyjskim Iżewsku. Na razie brak oficjalnych komentarzy ze strony władz rosyjskich” – napisał w komunikacie na platformie X Heraszczenko. Jak dodał, „miejscowi donoszą, że jeszcze przed pożarem słychać było eksplozje”.
Ten sam 20-sekundowy materiał pojawił się również na jednym z ukraińskich kont, gdzie film podpisano: „W rosyjskim Iżewsku w miejscowości Yagul odnotowano duży pożar. Znajduje się tam rosyjska fabryka wojskowa”.
W podobny sposób wypowiedziano się też na portalu Ukraińska Prawda, informując, że do wybuchu doszło w zakładzie wojskowym, gdzie produkowany jest m.in. sprzęt militarny. Podano również, że rosyjskie media powiązane z Kremlem w odniesieniu do zdarzenia podały, iż eksplozja miała nastąpić w czasie „zaplanowanych testów silników rakietowych”.
Rosja: Pożar rafinerii ropy naftowej
Kilka dni temu doszło z kolei do pożaru rafinerii ropy naftowej w Rosji w Wołgogradzie. W jego wyniku nikt nie został ranny. O zdarzeniu informował wówczas Reuters, powołując się na lokalne władze.
Płomienie miały pojawić się po ataku drona – najpewniej ukraińskiego. Niektóre z rosyjskich mediów donosiły z kolei o ataku dwóch bezzałogowców.
Lokalne władze podawały, że bezzałogowy statek powietrzny miał zostać zestrzelony, a następnie spaść na teren przedsiębiorstwa. Jak przekazano w komunikacie: „Pożar szybko zlokalizowano, straż pożarna i służby ratunkowe szybko przystąpiły do pracy”.