Z raportu agencji Personnel Service wynika, że Norwegia to – obok Niemiec i Czech – kraj do którego Polacy najchętniej emigrują zarobkowo. Wabikiem są atrakcyjne stawki.
Praca w Norwegii. 91 zł za godzinę
Serwis Interia.pl sprawdził oferty pracy sezonowej w tym kraju. Najczęściej poszukiwani są pracownicy do prostych prac fizycznych, gdzie kluczowym wymaganiem jest dobra kondycja fizyczna (mile widziana jest znajomość angielskiego). Przykładowo w Oslo potrzebny jest pracownik do rozładunku kontenerów na nocne zmiany. Proponowana stawka godzinowa to równowartość 91 zł brutto. Portal wylicza, że po przepracowaniu 168 godzin w miesiącu można zarobić prawie 15,5 tys. zł brutto. Pracodawca oferuje płatne zakwaterowanie w pobliżu miejsca pracy. Miesięczny czynsz wynosi blisko 1500 zł.
84 zł za godzinę pracy płaci przedsiębiorca z branży ogrodniczej z Bergen. Oferta ta może zainteresować w szczególności panie poszukujące pracy sezonowej, jak również osoby młode. Praca polega na pielęgnacji i uprawie roślin szklarniowych. Zadaniem pracownika jest też zbieranie i pakowanie kwiatów. Znajomość języka nie jest wymagana. Za zakwaterowanie trzeba zapłacić ok. 733 zł.
Podobna stawka oferowana jest w Askim za sprzątanie po remontach. Tu wymagana jest sprawność fizyczna i komunikatywny angielski. Pracodawca oczekuje również, by pracownik był „wolny od uzależnień”. Zainteresowani ofertą mogą liczyć na pomoc w znalezieniu płatnego zakwaterowania.
74 zł za pracę w kuchni
Nieco mniejsza stawka (74 za godzinę) oferowana jest osobom zainteresowanym pracą jako pomoc kuchenna. Pracodawca szuka osób sumiennych, posiadających dobrą kondycją fizyczną, pojętnych, umiejących pracować pod presją czasu, punktualnych, odpowiedzialnych i pozytywnie nastawionych do pracy zespołowej. W tym wypadku można liczyć na bezpłatne zakwaterowanie, jak również posiłki w czasie pracy. Ponadto oferowana jest norweska umowa o pracę i ubezpieczenie pracownicze. Co istotne, szkolenie przeprowadzane jest w języku polskim.