Andrzej Duda zdecydował ws. ustawy z dnia 24 lipca 2024 roku. Miała ona na celu likwidację komisji, o której było bardzo głośno – powołanej w ubiegłym roku przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. Jej skład miał zajmować się badaniem rosyjskich wpływów na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022.
Ustawa wróci do Sejmu
O decyzji głowy państwa 16 sierpnia poinformowała Kancelaria Prezydenta za pośrednictwem platformy X.
„Prezydent Duda (…) odmówił podpisania ustawy z dnia 24 lipca 2024 r. o uchyleniu ustawy o Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007–2022” – czytamy. Jednocześnie w piątek przekazał ją izbie niższej do ponownego rozpatrzenia.
Przypomnijmy – Sejm rozpatrywał niedawno projekt ustawy likwidującej Polski 2050. Została ona uchwalona, a następnie trafiła do Senatu. 31 lipca została przyjęta przez izbę wyższą bez poprawek.
Komisja PiS-u została powołana w sierpniu ubiegłego roku. Działała przez kolejne trzy miesiące – do listopada 2023 roku. Skład przedstawił cząstkowy raport, w którym zalecił, by Donald Tusk, Bogdan Klich, Jacek Cichocki, Tomasz Siemoniak i Bartłomiej Sienkiewicz nie zajmowali stanowisk publicznych ze względu na to, że w przeszłości rosyjską Federalną Służbę Bezpieczeństwa uznawano za służbę partnerską.
W maju powołano podobną komisję
Premier Tusk powołał kilka miesięcy temu – w maju – nową komisję, która ma badać nie tylko rosyjskie, ale i białoruskie wpływy. Ma też wziąć pod uwagę inny zakres czasu – lata 2004-2024.
Jej przewodniczącym został generał brygady Jarosław Stróżyk – szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego. W jej składzie znalazło się 11 ekspertów. Członkowie komisji mają otrzymywać wynagrodzenie w wysokości około 17 tysięcy złotych – ustalili niedawno dziennikarze „Rzeczpospolitej”.