„Protest rolników w Brukseli – miało być 20 tys a jest 2-3 tys. Sporo z Polski! Wiele organizacji rolniczych wycofało się bo nie chcą współpracować ze skrajną prawicą. Na scenie są np. politycy Konfederacji. Ma być też prezes PiS” – relacjonuje korespondent Polsat News Andrzej Wyrwiński. Dziennikarz dołączył do wpisu krótkie nagranie z wystąpienia Anny Bryłki, kandydującą z list Konfederacji do Parlamentu Europejskiego.
– Życzę determinacji, siły. To wieloletnia walka aby wygrać przyszłość polskiego i europejskiego rolnictwa – powiedziała ze sceny polityk.
Na scenie miał również pojawić się prezes PiS. Jarosław Kaczyński stawił się w Brukseli przed południem. Jego wystąpienie planowane na godz. 12:30 nie doszło jednak do skutku.
„Dzisiaj w Brukseli manifestacje rolników przeciwko Zielonemu Ładowi. Tylko w ten sposób możemy zmusić Brukselę do ustępstw! Wynik wyborczy 9 czerwca zależy od naszej mobilizacji dlatego PiS jest tutaj na czele z prezesem Jarosławem Kaczyńskim” – napisał w sieci Kosma Złotowski.
Po godzinie 14 Ryszard Czarnecki przekazał, że „zaraz z prezesem PiS rozpoczną się rozmowy z polską delegacją rolników w Brukseli”. Europoseł dołączył zdjęcie, na którym stoi obok prezesa, obaj politycy są wyraźnie rozbawieni.
Jarosław Kaczyński w Brukseli. Nie pojawi się na komisji śledczej
Udział w brukselskim proteście jest powodem nieobecności prezesa PiS na komisji śledczej. „W związku z trwającą kampanią i zaplanowanym uprzednio kalendarzem, w szczególności ważnymi spotkaniami z obywatelami, udział pana premiera (Jarosława Kaczyńskiego) w posiedzeniu komisji pana Szczerby w terminie 5 czerwca br. niestety nie będzie możliwy” – przekazał w sieci rzecznik PiS.
Rafał Bochenek dołączył pismo, w którym Jarosław Kaczyński informuje iż 5 czerwca będzie za granicą lub w drodze powrotnej do Polski.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!