Wyczerpany, wyziębiony i niemal zrezygnowany łoś został uratowany przez strażaków i strażników leśnych. Zwierzę utknęło w grzęzawisku na terenie rezerwatu przyrody znanym z występujących tu trzcinowisk i terenów podmokłych.

Łoś utknął na bagnie. Wyciągnięto go linami

Historia, która wydarzyła się w gminie Jedwabno mogła skończyć się tragicznie dla łosia. Jego życie zostało uratowane dzięki spacerowiczowi, który niemal natychmiast zgłosił sprawę straży leśnej.

Do pomocy łosiowy uwięzionemu w bagnie wyruszyli strażacy z OSP Jedwabno i OSP Szuć. W akcji brali udział także leśnicy z Nadleśnictwa Jedwabno.

Nie było łatwo wyciągnąć zdezorientowane i częściowo sparaliżowane zwierzę. Nie wiadomo, jak długo łoś był zaklinowany na grzęzawisku, a okres pobytu w bagnie mógł wpłynąć znacznie na obniżenie zasobów energetycznych.

Strażacy relacjonują, że kiedy przybyli na miejsce od razu zauważyli, że nie będzie to łatwa akcja, każdy ruch powodował, że łoś grzązł jeszcze bardziej. Funkcjonariusze z OSP przekazali Tygodnikowi Szczytno, że kawał dobrej roboty wykonali leśnicy. Łoś został wyciągnięty z bagna za pomocą lin i pasów transportowych.

Zwierzę po wyciągnięciu z grzęzawiska okryto kocem termicznym, łoś leżał jakiś czas i nie mógł się ruszyć, ku zdziwieniu służb nie uciekał, prawdopodobnie nie był w stanie. Na miejscu pojawił się też lekarz weterynarii. Łoś po jakimś czasie podniósł się i odszedł w swoją stronę.

Każdego roku zdarzają się podobne wypadki. W takich sytuacjach interweniują służby leśne i funkcjonariusze straży pożarnej.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version