– Chęć destabilizacji Mołdawii i zastraszenia jej mieszkańców przed jesiennymi wyborami prezydenckimi – tak komentuje niedzielny „atak drona” analityk z OSW Kamil Całus. Jako główną przyczynę rosyjskiej prowokacji podaje chęć wywołania strachu wśród tamtejszej ludności oraz zniechęcenie Zachodu. Jak zauważa ekspert, wzrost napięcia w Mołdawii może niekorzystnie wpłynąć na przystąpienie do Unii Europejskiej.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version