Talibowie ukradli 1,2 miliona dolarów w gotówce z rosyjskiego samolotu, który w sobotę, 20 stycznia, rozbił się w prowincji Badachszan – informuje afgański opozycyjny serwis 8am.media, powołując się na własne źródła.

„Po kradzieży pieniędzy Mohammad Ayub Khalid, talibski gubernator w Badachszanie, na polecenie wiceministra Muhammada Hasana Akhunda, powołał we wtorek komisję w celu ustalenia faktów i zbadania sprawy” – czytamy w serwisie.

Talibowie okradli rosyjski samolot. Zniknął ponad milion dolarów

Według informatorów talibowie, którzy jako pierwsi przybyli na miejsce zdarzenia, są powiązani z szefem kwatery głównej talibskiej armii Fasihuddinem Fitrahem. Afgański serwis twierdzi również, że z powodu kradzieży wrak samolotu nie został jeszcze przekazany przedstawicielom rosyjskiej ambasady w Kabulu.

Prywatny odrzutowiec Falcon 10 zniknął z radarów nad Afganistanem. Rosyjski regulator transportu lotniczego – Rosawiacja informował, że poszukiwania maszyny trwają. Strona afgańska twierdziła tymczasem, że w prowincji Badachszan doszło do katastrofy. Agencja Unian podaje, że samolot rozbił się przed dotarciem do granicy z Tadżykistanem.

Urzędnik z Badachszanu Zabihullah Amiri mówił agencji Reutera, że na miejsce wypadku wysłano ratowników, ale jest ono trudno dostępne, dlatego dotarcie tam zajmie co najmniej 12 godzin.

Katastrofa rosyjskiego samolotu w Afganistanie

Maszyną miał podróżować rosyjski biznesmen z Rostowa Anatolij Ewsiukow, znany jako „król rynków”, wraz z żoną Anną. Na pokładzie znajdować się miało także czterech członków załogi. Jak informuje Unian, według doniesień medialnych zginęło jedynie rosyjskie małżeństwo.

Unian podaje również, że samolot leciał z Indii do Rosji, a biznesmen transportował nim chorą żonę. Z niepotwierdzonych informacji wynika, że nad Badachszanem załoga miała zgłosić „sytuację awaryjną związaną z brakiem paliwa” i podjęła decyzję o „nieplanowanym lądowaniu” na lotnisku w Kulab w Tadżykistanie. Później zgłoszono awarię pierwszego silnika, a następnie drugiego.

Źródło: 8am.media, Unian

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version