Kancelaria Senatu zaplanowała budżet na 2025 rok. Planowane są wydatki w wysokości 268,2 miliona złotych.
Senat. Więcej pieniędzy w budżecie. Wzrost większy niż w Sejmie
Kancelaria Senatu, która podlega marszałkini Małgorzacie Kidawie-Błońskiej, „należy do tzw. świętych krów, które same planują swoje budżety” – podkreśliła „Rzeczypospolita”. Kancelaria Sejmu także planuje rekordowy budżet. Chodzi o 849,6 milionów złotych, czyli o 84,3 miliony więcej niż w tym roku. To o 11 proc. więcej. Budżet Senatu wzrośnie jednak znacznie bardziej, bo o 46,7 proc. w porównaniu do 2024 roku – z 182,9 milionów złotych do 268,2 milionów.
Budżet Senatu wzrośnie. Na co pójdą dodatkowe pieniądze kancelarii Małgorzaty Kidawy-Błońskiej?
„Rzeczypospolita” ustaliła przyczyny takiego wzrostu budżetu Kancelarii Senatu. O 75 milionów złotych wzrośnie wsparcie dla Polonii i Polaków za granicą. – Uważamy, że należy zwiększyć budżet na Polonię, bo potrzeby naszych rodaków za granicą są coraz większe. Rośnie nam wielotysięczne młode pokolenie, dla którego musimy przeznaczyć nowe działania, dotyczące edukacji, integracji i łączność z krajem. Pokazał to tegoroczny konkurs w Senacie, w ramach którego wpłynęły wnioski na ponad 64 mln zł, choć dysponowaliśmy kwotą 10 mln. To pokazuje skalę zainteresowania – powiedział „Rzeczypospolitej” Robert Tyszkiewicz, senacki koordynator do spraw Polonii i Polaków za granicą.
Budżet polonijny wynosi około 600 milionów złotych. Dysponuje nim m.in. MSZ, MEN i IPN. Dziennik nieoficjalnie podał, że prawdopodobnie wzrost budżetu polonijnego w Senacie oznacza, że ktoś inny straci środki. Senat miał konsultować się w sprawie budżetu z Ministerstwem Finansów.
To jednak nie wszystkie dodatkowe wydatki Kancelarii Senatu. 2,2 milion złotych będzie związane ze sprawowaniem przez Polską prezydencji w Radzie Unii Europejskiej w pierwszym półroczu 2025 roku. Pieniądze będą także przeznaczone na fundusz wynagrodzeń, wymianę kamer w Senacie oraz pracę nad system do głosowania na sali obrad.
