Szymon Hołownia w sobotę wypowiedział się m.in. na temat liberalizacji prawa aborcyjnego. – Różnimy się w koalicji w sprawie aborcji. Mówiąc o tej kwestii, trzeba nam spokoju i cierpliwości, aby walcząc o dobro, nie wprowadzić więcej zła – stwierdził marszałek Sejmu. Jego słowa nie spodobały się Annie Marii Żukowskiej. – „Wyp***dalaj z tym spokojem” – napisał posłanka Lewicy.

Zobacz wideo
Trzecia Droga w rozkroku ws. aborcji

Żukowska tłumaczy się ze słów do Hołowni. „To jest przerażające”

O te słowa polityczka została zapytana w niedzielę na antenie TVN24. – Ja reprezentuje kobiety, które mają dość czekania trzydzieści lat na rozwiązanie tej sprawy. Nie rozumiem ubierania tego w logikę kampanii wyborczej. Są już wszystkie projekty i powinny być procedowane – podkreśliła. Jak przypomniała Anna Maria ukowska, Szymon Hołownia złożył obietnicę, że posłowie zajmą się prawem aborcyjnym na posiedzeniu, które odbyło się w mijającym tygodniu. – Później miało tę decyzję podjąć prezydium, a później okazało się, że jednak sam pan marszałek ją podjął. Ja bym chciała, żeby wreszcie poważnie podchodzono do praw kobiet. Tego bym chciała i nie tylko ja. Poważne traktowanie praw kobiet powinno być już dawno, a niestety cały czas nie możemy się tego doczekać – zaznaczyła posłanka.

Polityczka odniosła się też do słów Szymona Hołowni z konwentu seniorów, podczas którego miał wyjaśnić, dlaczego nie podda projektów pod głosowanie w tym momencie. – Dlatego, że proboszczowie by wskazywali w związku z tym, na kogo głosować w wyborach. To jest przerażające, że pan marszałek Hołownia ulega takiej presji, a sam zapowiadał rozdział Kocioa od państwa – powiedziała.

Spięcie między posłankami. „W tej chwili pani manipuluje, droga Anno”

Do tej wypowiedzi odniosła się inna gościni programu, Joanna Mucha z Polski 2050. – Może wyjaśnijmy tę sytuację. To był cytat z rozmów z posłami. To nie jest zdanie pana marszałka Hołowni – zwróciła uwagę. – Z którymi posłami? Chyba nie naszego klubu – odparła Żukowska. – Nie wiem, bo nie byłam przy tych rozmowach. W tej chwili pani manipuluje, droga Anno, dlatego że udajesz, że to są słowa marszałka Hołowni, że to jego argumenty, a on cytował argumenty, które były przytaczane przez innych posłów – zaznaczyła posłanka Polski 2050. – Tak je usłyszałam. Ja tam byłam, a ciebie tam nie było, z tego, co pamiętam – odpowiedziała jej polityczka Lewicy.

Anna Maria Żukowska została też zapytana o to, jak zagłosuje w przypadku projektu ws. aborcji i referendum, który złożyła Trzecia Droga. – Ja bym zagłosowała za skierowaniem wszystkich projektów do komisji, tak jak deklarowałam – powiedziała. – Ale po tym wszystkim, co się wydarzyło, nie jestem w stanie powiedzieć w tej chwili, czy wszystkie posłanki mojego klubu będą tak głęboko przekonane – dodała.

Po raz kolejny odpowiedziała jej Joanna Mucha. – Ja się bardzo dziwię, że Lewica, która składała wnioski referendalne pięć, sześć, siedem razy? Za każdym razem wtedy, kiedy to referendum byłoby przegrane. Dzisiaj referendum aborcyjne zostałoby wygrane przez stronę, która chce liberalizacji. A wy dzisiaj nie chcecie referendum. Może dlatego, że nie chcecie rozstrzygnięcia sprawy aborcji, bo sprawa aborcji jest dla was tożsamościowo istotna – stwierdziła. – Sprawa jest istotna dla kobiet, a nie dla naszej tożsamości – odparła Żukowska.

***

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version