Bursztyny, zwane też amberem, to tak naprawdę skamieniała żywica drzew. W przypadku bursztynu bałtyckiego – żywica sosen, które porastały dno naszego morza miliony lat temu.
Piękna ozdoba i dochodowy biznes
Kamienie te zbierane są od tysięcy lat. Stosowano je jako biżuterię oraz w medycynie ludowej. Dziś nadal cenione są w jubilerstwie i chętnie poszukiwane. Nie ma co ukrywać – to także dobry biznes. Za niewielki kamień o wadze kilku gramów można dostać nawet ok. tysiąca złotych.
Dlatego nikogo nie powinien dziwić widok, jaki można zaobserwować regularnie nad polskim wybrzeżem. W Polsce zbieranie bursztynów jest dozwolone, choć z kilkoma zastrzeżeniami – nie można używać specjalistycznego sprzętu ani zabierać jantaru z wydm i obszarów chronionych.
Kiedy najlepiej szukać bursztynów? Nie ma na to jednej reguły. Liczy się przede wszystkim to, czy wcześniej mieliśmy do czynienia z wezbraniem wody. Dlatego też cennych kamieni szuka się najczęściej po sztormach. Tych najwięcej jest jesienią i zimą.
Nagraniem z bursztynowymi zdobyczami podzielił się w mediach społecznościowych m.in. pan Andrzej. „Ale zbiory” – takim komentarzem opatrzono przegląd jego zbiorów. Zaledwie jeden dzień na plażach Krynicy Morskiej wystarczył, żeby zgromadzić całe pojemnik jantaru.
Obfitymi łowami bursztynu dzielą się też m.in. mieszkańcy Kątów Rybackich. Jak mówią, wystarczy przejść kilka-kilkanaście kilometrów po plaży, aby zebrać co najmniej kilka dorodnych, cennych kamieni.