W siedzibie NATO w Brukseli odbywa się w środę spotkanie tzw. Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy. W czwartek odbędzie się tam spotkanie ministrów obrony Sojuszu.
Jak powiedział Rutte, jednym z najważniejszych tematów obrad będą wydatki na obronność. Zauważył, że w 2024 roku państwa NATO w Europie i Kanada zainwestowały 485 mld dolarów w obronę, co stanowi wzrost o prawie 20 proc. w porównaniu z 2023 rokiem.
Wydatki na obronność. Szef NATO: Musimy to kontynuować
– Prezydent Trump konsekwentnie prosił kraje europejskie, aby zrobiły więcej. Złożyliśmy zobowiązanie (na szczycie Sojuszu) w Walii w 2014 r. i zasadniczo niewiele się wydarzyło po 2014 r. – podkreślił. – Naprawdę zaczęło się to rozwijać, gdy był prezydentem w 2016, 2017 roku, a szczególnie w latach 2018 i 2019, aż do dziś (…) – powiedział Rutte.
– Musimy to kontynuować. Dobre jest to, że mamy teraz proces planowania obronnego NATO, który da jasność co do działań koniecznych, aby zapewnić nam bezpieczeństwo. Następnie zobaczymy, gdzie są luki – mówił.
– Teraz będziemy mieć debatę dotyczącą tego, jak wypełnić lukę między tym, gdzie jesteśmy, a gdzie musimy być. Spodziewam się, że będzie to ponad 3 proc., (…) ale nie zobowiązuję się teraz do żadnej liczby, ponieważ nadal jesteśmy na wczesnym etapie dokładnego szacowania szczegółów – zastrzegł.
Wsparcie dla Ukrainy. Szef NATO zgodził się z Donaldem Trumpem
– Musimy zrobić o wiele więcej, abyśmy mieli to, czego potrzebujemy do odstraszania i obrony oraz aby podział obciążeń był bardziej sprawiedliwy – podkreślił Rutte.
Członkowie NATO zgodzili się w zeszłym roku na udzielenie Ukrainie 40 miliardów euro pomocy w zakresie bezpieczeństwa – przypomina Reuters.. Ostatecznie jednak wysłali ponad 50 miliardów, z czego ponad połowa pochodziła od europejskich sojuszników i Kanady.
– Stanowi to duży krok w kierunku tego, do czego wzywał prezydent Trump. Zgadzam się z nim, że musimy wyrównać pomoc w zakresie bezpieczeństwa dla Ukrainy – stwierdził szef Sojuszu.