Iga Świątek przystępowała do Australian Open jako główna faworytka do zdobycia tytułu. Polka doskonale rozpoczęła sezon, wygrywając komplet pięciu spotkań w United Cup. Straciła w nich tylko jednego seta. Na pewno jednak nie miała szczęścia w losowaniu imprezy w Melbourne. W pierwszej rundzie czekała na nią Sofia Kenin. Amerykanka nie prezentuje co prawda tak wysokiego poziomu, jak kilka lat temu, ale wciąż potrafi pokonywać wybitne postacie światowego tenisa.

Świątek wygrała, a trener mówi, co poprawić

Iga Świątek ostatecznie pokonała przeciwniczkę 7:6(2), 6:2. Kenin zagrażała jej w pierwszym secie, ale Polka w tie breaku pokazała wielką klasę. Tomasz Wiktorowski, trener liderki światowego rankingu, docenił, w jaki sposób wygrała to starcie. Mimo to wskazuje, co można ulepszyć.

– Ten mecz nie dotyczył taktyki, tylko tego, w jaki sposób Iga czuła się na korcie. Jak czuła swoje uderzenie. Był problem z timingiem i to wszyscy widzieliśmy. Musimy popracować, by kolejny mecz wyglądał lepiej – podkreślił Wiktorowski w rozmowie z Eurosportem.

Szkoleniowiec 22-latki jednocześnie cieszy się z faktu, że w trudnych momentach jego podopieczna wytrzymywała presję. Ta była ogromna choćby w pierwszej partii.

– Choć nie wszystko układało się po jej myśli w pierwszej odsłonie, to cieszę się, że znalazła uderzenie, dzięki któremu mogła utorować sobie drogę w kolejnym secie. Cieszę się, że nie poniosły ją nerwy – dodał.

Kolejna rywalka Świątek już znana

W drugiej rundzie Australian Open raszynianka zagra z Danielle Collins. Amerykanka na rozpoczęcie zmagań w Melbourne ograła Andżelikę Kerber 6:2, 3:6, 6:1. Podobnie jak w przypadku Kenin, tutaj również Polka będzie miała do czynienia z nieprzyjemnie grającą rywalką.

Collins i Świątek znają się bardzo dobrze. Łącznie rozegrały już pięć spotkań. Cztery razy triumfowała nasza tenisistka, a raz rywalka. To jednak pamiętny mecz, ponieważ miał miejsce w półfinale Australian Open 2022. Wówczas Collins zaprezentowała się ze świetnej strony, lecz całego turnieju nie wygrała, ponieważ w finale musiała uznać wyższość Ashleigh Barty.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version