Szefowa Komisji Europejskiej o kwestiach bezpieczeństwa: – Zakres zagrożeń, z którymi się mierzymy, jest większy niż kiedykolwiek wcześniej. Po pierwsze, istnieje odradzające się zagrożenie militarne. Rosja przywróciła wojnę do Europy. A teraz sprowadza nawet wojska z Korei Północnej. Zagrożenie zbrojną agresją na państwo członkowskie nigdy nie było większe od zakończenia zimnej wojny. Jeśli chcemy jej zapobiec, musimy się na nią przygotować. Tak jak zawsze robiły to Finlandia i Szwecja – podkreślała Ursula von der Leyen.
O czym jeszcze mówiła szefowa KE: – Poza tym istnieje szerokie spektrum pojawiających się zagrożeń. Pomyślcie o rosnącej liczbie ataków hybrydowych, od dezinformacji po wyposażanie migrantów w broń, od cyberataków po sabotaż. Pomyślcie o zakłóceniach łańcucha dostaw spowodowanych konfliktami, atakami na globalne szlaki handlowe lub celowymi ograniczeniami eksportowymi. Ale pomyślcie także o wpływie zmian klimatycznych i rosnących kosztach ekstremalnych zjawisk pogodowych. Wszystko to wymaga nowego sposobu myślenia – podkreślała.
Jakie rozwiązanie widzi Urusula von der Leyen: – Musimy zwiększyć skalę naszej produkcji przemysłowej w sektorze obronności. A to wymaga prawdziwego jednolitego rynku obronności – wskazywała szefowa KE. Jak dodała, należy też uruchomić nowy Europejski Mechanizm Obrony Cywilnej. – Nasz personel wojskowy i cywilny musi być gotowy do współpracy w sytuacjach kryzysowych, nie tylko na szczeblu krajowym, ale także europejskim. Europa ociepla się dwa razy szybciej niż średnia światowa. I musimy zmobilizować wszystkie nasze zasoby, aby chronić Europejczyków przed zmianami klimatu – wskazywała. – Czas wrócić do korzeni. Musimy raz jeszcze pomyśleć o naszej Unii jako o czymś, co z natury jest również projektem bezpieczeństwa – mówiła.
Przeczytaj tekst Maćka Kucharczyka o bazie antyrakietowej. „Przed iskanderami nas nie obroni. Baza w Redzikowie 6 lat po terminie i stworzona na inny świat”
Źródło: wystąpienie Ursuli von der Leyen
