Ptaki były dokarmiane od kilku miesięcy, ale teraz nadchodzą coraz cieplejsze dni. Okres lęgowy zbliża się więc wielkimi krokami. W łańcuchu pokarmowym nie ma zmiłuj – jedni zjadają drugich, co umożliwia zachodzenie cykli biogeochemicznych w poszczególnych ekosystemach.

Ptaków ubywa. Winny jest człowiek i… wiewiórki

Ptaków jest na świecie coraz mniej, nie ma co do tego wątpliwości. Przyczyny są różne: gatunki wymierają z powodu działalności człowieka, przekształcania krajobrazu, uprzemysłowienia rolnictwa, mutujących patogenów i przemian w środowisku, także napływ gatunków inwazyjnych.

Brytyjczycy zwracają uwagę, że na zmniejszenie populacji ptaków wpływa też… rosnąca liczba wiewiórek.

Wiewiórki pospolite zamieszkują Wielką Brytanię od tysięcy lat. W XIX w. z Ameryki Północnej przywieziono wiewiórki szare, aby stały się one dodatkową ozdobą parków i ogrodów.

Szybka ekspansja tego gatunku doprowadziła do tego, że obecnie na Wyspach na jedną wiewiórkę rudą przypada ponad 15 szarych (dane z 2018 r.). Wiewiórki szare są też większe i bardziej odporne na choroby. Okazuje się, że przyczyną ich przewagi mogą być także zdolności poznawcze, są po prostu inteligentne.

Wiewiórki, oprócz orzechów, żołędzi i porostów, zjadają też żywność pochodzenia odzwierzęcego – słodkie gryzonie mogą wyjadać jaja ptaków, a czasami nawet pisklęta, bywa, że zjadają też ślimaki, owady.

Wiewiórka szaranikokvfrmoto123RF/PICSEL

Wiewiórka nie lubi zapachu piżmowca?

Ogrodnicy z Happy Gardens uważają, że wiewiórki najwyraźniej nie przepadają za mydłami o zapachu „męskim”, np. odstręcza je aromat piżma. Dziś już nie stosuje się go na taką skalę jak kiedyś, tylko syntetyczne zamienniki. Piżmo naturalne to bowiem wydzielina z gruczołów zapachowych piżmowca syberyjskiego.

Brytyjczycy radzą wszystkim miłośnikom ptaków, żeby wieszali kostkę mydła niedaleko karmnika dla ptaków. Mydło można wsadzić do skarpety – podaje dziennik „The Mirror”.

Według Happy Gardens sposobem na odstraszenie wiewiórek jest też wsmarowanie mydła w miejsca, gdzie biegają i wspinają się wiewiórki. Można je też rozpuścić w wodzie i spryskiwać takim aerozolem miejsca, gdzie bytują gryzonie.

Organizacja Critter Stop, która w Wielkiej Brytanii zajmuje się deratyzacją, uważa, że pomysł nie jest trafiony, bo wiewiórki szybko się przystosowują, a zapach równie prędko się ulatnia.

Brytyjczycy próbują ograniczać liczebność wiewiórek szarych od lat. Do tej pory testowali m.in. środki antykoncepcyjne, ale bez większego powodzenia.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version