Pamiętajmy, by chorując na nadciśnienie albo cukrzycę, regularnie odwiedzać okulistę. Nawet jeśli nie przypomina nam o tym nasz lekarz rodziny.

Oko to wyjątkowe, w zasadzie jedyne takie miejsce w ciele człowieka, w którym przy wykorzystaniu jedynie metod optycznych możemy ocenić, jaki jest stan naszych naczyń żylnych, tętniczych, a nawet włosowatych. I to nie tylko w oku, ale i w całym organizmie – mówi prof. Andrzej Grzybowski, kierownik Katedry Okulistyki Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.

Kluczowa jest siatkówka. – Naczynia widoczne są także w innych strukturach oka, takich jak spojówka czy tęczówka, ale na siatkówce widać je najlepiej. Oglądając je w powiększeniu, możemy bardzo dokładnie ocenić ich średnicę i to, jak przepływa przez nie krew, a tym samym poznać stan układu krwionośnego badanej osoby – tłumaczy prof. Grzybowski.

Związek chorób kardiologicznych z chorobami oczu odnosi się głównie do schorzeń na tle naczyniowym, miażdżycowym, zakrzepowo-zatorowym. Do najczęstszych interakcji między chorobami serca i układu krążenia a oczami należą powikłania nadciśnienia tętniczego i cukrzycy. Mowa o retinopatii nadciśnieniowej i cukrzycowej.

Zmiany w naczyniach powstałe na skutek nadciśnienia tętniczego przebiegają bezobjawowo wiele lat – nawet przez dwadzieścia. I choć my ich jeszcze nie odczuwamy, może zobaczyć je okulista. – Badanie dna oka daje ogromne możliwości diagnostyki wielu chorób układu sercowo-naczyniowego. Z oceny siatkówki możemy uzyskać naprawdę bardzo dużo informacji o naszym stanie zdrowia. Zbliżamy się tu wręcz do oceny stanu komórek – mówi prof. Grzybowski.

Zmiany w naczyniach powstałe na skutek nadciśnienia tętniczego przebiegają bezobjawowo wiele lat. I choć my ich jeszcze nie odczuwamy, może zobaczyć je okulista

Optyczna koherentna tomografia oka (w skrócie – OCT) daje możliwość oceny przekrojów poprzecznych struktur oka, np. warstw siatkówki, a więc nie tylko tego, co okulista widzi, oglądając np. zdjęcie dna oka w powiększeniu. Dzięki temu może stwierdzić np. istnienie wysięku w oku.

Na podstawie badania zmian naczyniowych na dnie oka można ocenić stan zaawansowania choroby. – Bardzo często zdarza się, że internista czy kardiolog nie wie, czy nadciśnienie trwa pięć, dziesięć, piętnaście, czy już dwadzieścia lat, bo pacjent nie był nigdy wcześniej w tym kierunku diagnozowany. Okulista może ocenić to zaawansowanie i po badaniu dna oka powiedzieć, że jest to dopiero nadciśnienie początkowe albo średnio— czy już bardzo zaawansowane – tłumaczy prof. Grzybowski.

Znając wynik badania okulistycznego, internista czy kardiolog nie będą leczyć pacjenta „w ciemno”. Bo zalecenia są inne, gdy jest to początek choroby i zmian jeszcze nie widać na dnie oka. Wtedy może wystarczyć na przykład sama zmiana stylu życia – rzucenie palenia, wprowadzenie diety śródziemnomorskiej i rekreacyjne uprawianie sportu. Gdy zaś okulista stwierdzi, że zmiany w naczyniach są już zaawansowane, a zatem wiadomo, że nadciśnienie trwa już co najmniej 10-15 lat, konieczne będzie włączenie leków na obniżenie ciśnienia czy cholesterolu. – Najważniejsze jest leczenie samego nadciśnienia. To zapobiega stwardnieniu naczyń i rozwojowi miażdżycy – uspokaja prof. Grzybowski. I dodaje, że choć boimy się głównie nadciśnienia tętniczego, to jeśli jest ono zbyt niskie, np. nadmiernie obniżone lekami, też może być szkodliwe i na przykład potęgować skutki jaskry.

Cukrzyca celuje w twój wzrok

U co trzeciego pacjenta z cukrzycą rozwinie się retinopatia cukrzycowa. – Uszkodzenie małych naczyń krwionośnych odżywiających siatkówkę, prowadzące do nowo tworzenia naczyń, które mogą krwawić i tworzyć blizny, to właśnie retinopatia cukrzycowa. Długo pozostaje ona bezobjawowa – nic nas nie boli, nie widzimy gorzej, więc możemy przegapić moment, gdy zmiany staną się nieodwracalne – ostrzega prof. Grzybowski.

Dlatego tak ważne jest rozpoznawanie retinopatii jak najszybciej. Jeśli chorujemy na cukrzycę, powinniśmy się poddawać badaniom okulistycznym raz w roku. – Wczesne rozpoczęcie leczenia ratuje wzrok aż u 95 proc. pacjentów – mówi prof. Grzybowski. W Polsce standardem w leczeniu retinopatii jest laseroterapia i terapia anty-VEGF w postaci iniekcji doszklistkowych, czyli podawanie specjalnych preparatów w zastrzykach do ciałka szklistego oka. Obie metody są skuteczne.

We wczesnym wykryciu retinopatii cukrzycowej może pomóc sztuczna inteligencja (AI). – W 2018 r. ukazała się praca naukowa dotycząca algorytmów sztucznej inteligencji, która na podstawie zdjęć dna oka jest w stanie stwierdzić nie tylko zmiany naczyniowe, ale i wiele innych parametrów, które dziś w zwykłym badaniu dna oka są wciąż niedostępne dla okulistów – mówi prof. Grzybowski. AI na podstawie zdjęć może ustalić, jakie mamy ciśnienie skurczowe i rozkurczowe, wykryć hiperlipidemię – ocenić poziom lipidów w surowicy krwi.

Badanie dna oka daje również możliwość oceny centralnego układu nerwowego. – W tarczy nerwu wzrokowego, czyli miejscu na dnie oka, w którym grupują się włókna nerwu wzrokowego, mogą ujawniać się różne zmiany patologiczne przekładające się nie tylko na funkcjonowanie wzroku. Są pochodną różnych chorób mózgu – tłumaczy prof. Grzybowski. – Jeśli mamy na przykład podwyższone ciśnienie wewnątrzczaszkowe, zwykle towarzyszy temu obrzęk tarczy nerwu wzrokowego, więc neurolodzy podejrzewając je, oceniają tarczę nerwu wzrokowego.

Jednym ze światowych pionierów takich badań był polski okulista Ksawery Gałęzowski, mieszkający w Paryżu. W 1866 r. napisał on na ten temat książkę i wprowadził nazwę „cerebroskopia” (cerebrum to po łac. mózg) na badanie dna oka w celu oceny chorób mózgu.

Pamiętajmy zatem, aby odwiedzać okulistów nie tylko po to, by dobrać okulary do czytania i jazdy samochodem, ale także wtedy, gdy nie mamy cukrzycy czy nadciśnienia, a mimo skorygowanej okularami wady wzroku nadal dokucza nam jakiś problem z oczami. Nie zwlekajmy szczególnie, jeśli pojawił się nagle, a my nie mamy żadnej wady wzroku. Zmiany naczyniowe w siatkówce mogą być bowiem wynikiem nie tylko nadciśnienia tętniczego, cukrzycy, miażdżycy i hipercholesterolemii. Powodować je mogą również mikrozakrzepy i mikrozatory – najczęściej tętnicy środkowej siatkówki. Tego już nie przeoczymy, bo objawem jest nagła utrata wzroku. Wtedy natychmiast musimy udać się do okulisty. – Najlepiej w ciągu pół godziny dotrzeć na SOR okulistyczny, aby lekarze usunęli skrzep blokujący dopływ krwi do naczynia – uczula prof. Grzybowski.

To jednak rzadkie, dramatyczne przypadki. Zamiast straszyć, przypominamy: pamiętajmy, by chorując na nadciśnienie albo cukrzycę, regularnie odwiedzać okulistę. Nawet jeśli nie przypomina nam o tym nasz lekarz rodziny. Ustawmy sobie alarm w kalendarzu w mailu czy komórce, który przypomni nam to tym raz w roku.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version