Polska znalazła się pod panowaniem niżu genueńskiego, który przyniósł intensywne opady, zwłaszcza w południowo-zachodniej części kraju. Fala deszczu doprowadziła do gwałtownego wzrostu poziomu wód w rzekach, takich jak Odra, Nysa Kłodzka czy Bystrzyca, powodując liczne podtopienia i przerwania wałów przeciwpowodziowych. 

Sytuacja powodziowa w Polsce została szeroko opisana w czołowych zagranicznych mediach. Niektóre redakcje – jak choćby BBC – wysłały do ogarniętych żywiołem miast swoich korespondentów, na kilku portalach pojawiły się nawet relacje na żywo z powodzi w tej części Europy.

„We wtorek wolontariusze z Nysy wzmocnili wały przeciwpowodziowe, aby zatamować rzeki, które wezbrały po ulewnych deszczach i powodziach w Europie Środkowej” – relacjonuje Agencja Reutera, przypominając, że w wyniku wrześniowych powodzi w tej części kontynentu zginęło co najmniej 18 osób.

Jak opisuje Reuters, od minionego weekendu, do najbardziej dotkniętych powodziami obszarów należy pogranicze Polski i Czech. „Rwące, pełne gruzu rzeki zdewastowały niektóre miasta, zawalając się lub uszkadzając mosty oraz niszcząc domy” – czytamy. Agencja wspomina, że na niektórych obszarach ogłoszono stan klęski żywiołowej, a na pomoc dla powodzian kraj przeznaczył miliard złotych

Wrocław. Światowe redakcje o stolicy Dolnego Śląska. W tle nadchodząca fala powodziowa

„Historyczne miasto Wrocław, liczące 600 000 mieszkańców, przygotowywało się na szczytowy poziom wody na Odrze. Tamtejszy ogród zoologiczny zaapelował do ochotników o pomoc w pakowaniu worków z piaskiem w celu ochrony terenów parku, chociaż zwierzęta umieszczono wcześniej w bezpiecznym miejscu, z dala od stref powodziowych” – wspomniano w depeszy.

„Miasto ogłosiło, że spodziewa się, iż fala powodziowa osiągnie tam szczyt w okolicach piątku, chociaż niektórzy przewidywali, że stanie się to wcześniej. Premier Polski Donald Tusk spotkał się we wtorek wczesnym rankiem ze sztabem kryzysowym i powiedział, że prognozy meteorologów są sprzeczne” – poinformowała amerykańska AP.

„Polski rząd spodziewa się, że najgorsza powódź uderzy jutro (w środę – red.) w stolicę Dolnego Śląska, Wrocław” – podaje natomiast portal BBC. – W całym kraju ewakuowano już ponad trzy tysiące osób – przekazała brytyjskiej redakcji wiceminister klimatu Urszula Sara Zielińska. W rozmowie z BBC Zielińska stwierdziła, że „powodzie o takim natężeniu nie są normalne„.

– Po niszczycielskiej powodzi w 1997 r. mówiono, że klęski żywiołowe na taką skalę będą zdarzać się 'raz na tysiąc lat’ – dodała wiceminister w komentarzu dla brytyjskiego portalu, przyznając, że mimo tych przewidywań, „powódź o podobnej skali ponownie nawiedziła Polskę”. Jak podkreśliła, „istnieje wyraźna przyczyna tego zjawiska i nazywa się to zmianami klimatu„.

Powódź 2024. Brytyjska korespondentka z Nysy: Za nami noc pełna napięcia

„Za nami noc pełna napięcia w polskim mieście Nysa, podczas której ochotnicy pakowali worki pełne piasku, a następnie ustawiając się w łańcuchy, przenosili je na brzeg rzeki. Przez całą noc słychać było syreny i helikoptery, podczas gdy służby – w tym żołnierze i strażacy – pracowały nad załataniem luki w nasypie, który częściowo zawalił się pod naporem wezbranej rzeki” – relacjonowała z miasta korespondentka BBC w Europie Środkowo-Wschodniej Sarah Rainsford.

Powódź 2024. Poruszające zdjęcia z południa Polski

Widzieliśmy ludzi ewakuujących się na piechotę – wielu z nich ze swoimi zwierzętami i małymi walizkami. Jednak rano bezpośrednie zagrożenie minęło. Obecnie na miejscu ustawiona jest zapora z worków z piaskiem, a poziom wody w rzece zaczyna spadać” – odnotowała dziennikarka, dodając, że we wtorek pogoda polepszyła się i świeci słońce.

– W obszarach dotkniętych katastrofą zginęły cztery osoby – powiedziała AFP rzeczniczka polskiej policji Katarzyna Nowak. Jak dodała jednak, dokładne przyczyny śmierci tych osób nadal wymagają wyjaśnienia.

Źródła: Reuters, BBC, AP, AFP

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version