– Wracamy do najgorszych czasów, do epoki Meciara. Za jego rządów też strzelano do polityków. Niestety premier Robert Fico jest w dużej mierze współodpowiedzialny za nakręcanie spirali nienawiści – mówi weteran słowackiego dziennikarstwa z Preszowa Jozef Jurčišin.

Jozef Jurčišin, słowacki dziennikarz z Preszowa: Że wracamy do najgorszych czasów, do epoki Meciara. Za jego rządów też strzelano do polityków. Kiedy Meciar był premierem mówił, że musi uważać, bo szykują na niego zamach. No cóż, niedawno mieliśmy fejk newsa o zamachu na prezydenta elekta Petera Pellegriniego, rzekomo przygotowywanego przez ukraińskie służby, a udaremnionego przez nasze. Teraz ktoś naprawdę strzelał, tyle że do premiera. Słowacja oszalała.

Niestety nie mam zaufania do obecnego rządu i obawiam się, że ten cały zamach może mieć jakieś drugie dno. Oczywiście trzeba poczekać, aż będziemy wiedzieli coś więcej, ale dla nikogo nie jest tajemnicą, że Fico grał na rosyjskich skrzypkach.

– Fico nie jest w stanie zmienić Słowacji na lepsze, on Słowację cofnął do przeszłości, do tego, co już było. To nie jest polityk progresywny. A jeśli chodzi o męczeństwo, to nie wykluczałbym, że tak to się właśnie skończy, bo mamy na Słowacji sport narodowy polegający na robieniu męczenników.

– Dokładnie. Zadzwoniłeś do mnie w momencie, kiedy pomagałem osobie, z którą niedawno organizowaliśmy wiec upamiętniający zabójstwo dziennikarza śledczego Jan Kuciaka. To też był zamach.

– Fico nie był premierem, którego wszyscy kochali, miał pewnie wrogów. Strach pomyśleć dokąd zmierza słowacka polityka, skoro strzela się do szefa rządu. Problem w tym, że Fico jest współodpowiedzialny za nakręcanie tej spirali. To jego polityka spowodowała wzrost agresji, to on w dużej mierze odpowiada za polaryzację w społeczeństwie. Podam tylko jeden przykład – w kampanii wyborczej ludzie Fica oskarżali prezydent Zuzanę Caputovą o to, że jest amerykańskim szpiegiem…

– Niestety tego się obawiam. Powtarzam, nie znam okoliczności zamachu, ale absolutnie go potępiam i życzę Robertowi Fico, by wyszedł z tego cały i zdrów. Kiedy jednak wyjdzie ze szpitala, powinien spojrzeć w lustro i zastanowić się nad swoją polityką. Przecież to minister spraw wewnętrznych jego poprzedniego rządu Robert Kaliniak pobił się w zeszłym roku w środku kampanii wyborczej z byłym premierem Igorem Matovicem. Spirala nienawiści została nakręcona i teraz mamy tego efekty.

*Jozef Jurčišin (ur. 1956) emerytowany, ale nadal piszący dziennikarz regionalny z Preszowa. Był reporterem kilku ogólnosłowackich gazet, agencji prasowej, pracował jako redaktor naczelny gazet regionalnych w Preszowie i Wielkim Szaryszu.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version