Julia Szeremeta zdobyła serca kibiców podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu. Polka wzięła udział rywalizacji bokserskiej w kat. do 57 kg. 21-latka walczyła efektownie i efektywnie, dzięki czemu przebojem wdarła się do finału. Niestety Lin Yu Ting z Chińskiego Tajpej była dla niej za mocna i Polka zdobyła srebrny medal olimpijski.
Julia Szeremeta może nie dostać drugiej szansy
W międzyczasie pojawiły się głosy, że MKOl może zdecydować o wycofaniu tej dyscypliny sportu z programu igrzysk olimpijskich w Los Angeles. Prezes Polskiego Związku Bokserskiego Grzegorz Nowaczek studził emocje w rozmowie z „Super Expressem”. – Pierwsze słyszę. To plotka, zapewne podjudzanie emocji przed wyborami w MKOl. Na razie zbytnio bym się tym nie przejmował – mówił.
Ostatecznie Julia Szeremeta nie będzie miała szansy na wywalczenie złota. Jak podała hiszpańska Marca, Międzynarodowy Komitet Olimpijski postanowił wycofać boks olimpijski z kolejnych IO. Jako powód dziennikarze podali „liczne nieprawidłowości”.
PKOl potwierdza doniesienia
Międzynarodowe Stowarzyszenie Boksu zaczęło zachęcać krajowe federacje do przyłączenia się do pozwu przeciwko organowi olimpijskiemu. „Zaoferowano w tym celu pomoc prawną, administracyjną i finansową” – czytamy.
Dziennikarze „Super Expressu” zasięgnęli języka w PKOl-u, by dowiedzieć się szczegółów na temat tej decyzji. Odpowiedź rzeczniczki Katarzyny Kochaniak-Roman może zaskakiwać.
„»Boks nie jest już uważany za sport w programie Igrzysk Olimpijskich« – brzmi najważniejszy fragment oświadczenia MKOl przesłanego do krajowych komitetów, w tym do PKOl” – czytamy na łamach SE.
Spór MKOl z IBA
Już od dawna MKOl ma spór z IBA, której przewodniczy rosyjski miliarder Umar Kremlow. Jak informuje „Marca”, już w sierpniu stowarzyszenie złożyło pozew przeciwko MKOl do Szwajcarskiej Komisji ds. Konkurencji, zarzucając mu nadużywanie pozycji dominującej przy organizacji i promocji igrzysk olimpijskich.
„Następnie MKOl wysłał list do wszystkich komitetów krajowych, w którym nakazał im wykluczenie ze swoich zgromadzeń federacji bokserskich pozostających lojalnych wobec IBA” – czytamy.