– Mój klient ustosunkował się do postawionych zarzutów – przekazał opinii publicznej mec. Dubois. Pełnomocnik Szopy powiedział również, że jego klient jest obecnie „bardzo zmęczony i potrzebuje odpoczynku”. Jak zaznaczył, przesłuchanie było długie. Adwokat powiedział, że dalsze czynności wobec jego mocodawcy zaplanowano na 1 listopada.
Prokurator przedstawił zarzuty biznesmenowi
Tomasz Tadla – naczelnik Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Katowicach – informował wcześniej, że śledczy zgodnie z procedurą przedstawili twórcy Red is Bad zarzuty. Chodzi tu o „udział w zorganizowanej grupie przestępczej i popełnienie w ramach tej grupy przestępstw wspólnie z innymi urzędnikami Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych”. Kolejny dotyczy też „prania brudnych pieniędzy”.
Tadla poinformował, że czynności śledczych trwały będą przez kilka dni i na razie nie chciał podawać szczegółów odnośnie złożonych przez Szopę wyjaśnień. Onet przypomina, że wobec biznesmena zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania (zdecydował o tym Sąd Okręgowy w Katowicach na początku września).
Samolot z Szopą wylądował w Warszawie
Wczoraj późnym wieczorem na Lotnisku Chopina w Warszawie wylądował samolot z Szopą na pokładzie, którym podróżował z Madrytu. Prokurator generalny Adam Bodnar poinformował, że od opuszczenia maszyny pozostaje on w dyspozycji śledczych.
O tym, że biznesmen znajduje się w samolocie do Polski, informował po południu wiceszef resortu spraw wewnętrznych i administracji. – Jest zamieszany w aferę, która polegała na wyprowadzeniu wielkich pieniędzy publicznych z RARS. (…) Wraca do Polski przy wsparciu polskich policjantów, którzy namierzyli go w Dominikanie. Myślę, że za kilkanaście godzin będzie mógł nam więcej powiedzieć o mechanizmach, które doprowadziły do szkody w majątku państwa – mówił na antenie radiowej Jedynki Czesław Mroczek.