Kreml reaguje na doniesienia: W poniedziałek podczas rozmowy z dziennikarzami Dmitrij Pieskow odniósł się do informacji dot. północnokoreańskich żołnierzy w Rosji. – Korea Południowa mówi jedno, następnie Pentagon oświadcza, że nie ma potwierdzenia takich stwierdzeń, dlatego jest wiele sprzecznych informacji. Prawdopodobnie tak należy to traktować – powiedział rzecznik Kremla.

Dmitrij Pieskow tłumaczył, że Korea Północna jest „bliskim sąsiadem” i „partnerem” Rosji. – Rozwijamy nasze stosunki we wszystkich obszarach i jest to nasze suwerenne prawo. Nie powinno to nikogo niepokoić, ponieważ ta współpraca nie jest skierowana przeciwko krajom trzecim. Ta współpraca będzie kontynuowana – dodał.

Zobacz wideo Skandaliczne słowa Sienkiewicza pokazują kierunek w jakim zmierzają rządzący. Kto na tym zyska?


Ambasador na dywaniku:
W poniedziałek do MSZ Korei Po³udniowej został wezwany ambasador Rosji. Wiceszef resortu Kim Hong Gyun stwierdził, że udział północnokoreańskich żołnierzy w wojnie w Ukrainie stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa międzynarodowego. Jak podkreślił, narusza to szereg rezolucji ONZ. Wezwał też Moskwę do natychmiastowego wycofania północnokoreańskich żołnierzy i zakończenia współpracy. 

Korea Północna wspiera Rosję: O tym, że północnokoreański reżim wspiera Moskwę w wojnie, wysyłając nie tylko broń, lecz także żołnierzy, donosił zarówno południowokoreański wywiad, jak i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Z informacji wywiadu Korei Południowej wynika, że Pjongjang miał wysłał do Rosji 1500 żołnierzy sił specjalnych.

Czytaj więcej: NATO ostrzega Koreę Północną przed wspieraniem Rosji. Mowa o „znacznej eskalacji”.

Źródła: Interfax, Financial Times

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version