W piątek Trump zakomunikował, że chce zmienić albo zlikwidować FEMA, czyli Federalną Agencję Zarządzania Kryzysowego. – Okazała się katastrofą… Myślę, że zalecimy, aby FEMA odeszła – powiedział podczas wizyty w Karolinie Północnej, gdzie pojawił się, żeby zobaczyć szkody wyrządzone w ubiegłym roku przez huragan Helene, który uderzył we wrześniu zeszłego roku.
W trakcie spotkania z dotkniętymi skutkami żywiołu zapewnił ich o wsparciu i pomocy w odbudowie. Jednocześnie zarzucił swojemu poprzednikowi Joe Bidenowi, że nie zrobił wystarczająco dużo, aby pomóc zachodniej Karolinie Północnej po przejściu huraganu.
USA. Klęski żywiołowe nawiedziły kraj. Trump chce zapewnić mieszkańców o pomocy
Federalnej Agencji Zarządzania Kryzysowego podlega Departamentowi Bezpieczeństwa Krajowego USA. Co oznacza, że prze ostatnie cztery lata zarządzana była przez administrację Bidena.
Zdaniem Trumpa wszystkie stany powinny dostawać federalne pieniądze i same radzić sobie z żywiołami, zamiast polegać na FEMA.
„Pierwsza podróż Trumpa od odzyskania prezydentury może stanowić okazję do zapewnienia mieszkańców, że rząd federalny pomoże tym, których życie zostało zrujnowane przez huragany, pożary i inne klęski żywiołowe” – podał Reuters.
Trump ostro skrytykował również reakcję demokratycznych urzędników pożary w Los Angeles, które spowodowały rozległe zniszczenia w tym miesiącu.
Wojna na Ukrainie. Trump apeluje do OPEC
Podczas wizyty w Karolinie Północnej prezydent USA po raz kolejny zaapelował do Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) o obniżenie cen surowca, żeby osłabić bogata w jego złoża Rosję. To z kolei miałoby przybliżyć zakończenie wojny na Ukraine.
– Jednym ze sposobów, żeby to powstrzymać (konflikt – red.) to, aby OPEC przestał tyle zarabiać i obniżył ceny ropy – mówił i dodał, że wtedy wojna skończyłaby się „natychmiast”.