Ekspertka chorób zakaźnych z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, prof. Joanna Zajkowska powiedziała w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową, że na wzrost liczby zachorowań ma wpływ ocieplenie klimatu, co sprzyja aktywności kleszczy przez cały rok. Poza tym mogą one występować nie tylko w lesie, ale także w miastach, na trawnikach.
Rośnie liczba chorych na groźną chorobę. Powód? Ocieplenie klimatu
„Wielu naszych pacjentów chorowa³o po jednorazowym kontakcie z kleszczem. To mogą być sytuacje, których nawet nie przewidzimy w tej chwili: to może być jednorazowa wycieczka, zatrzymanie się na parkingu w lesie, w podróży między miastami. Więc jeżeli się zaszczepimy, możemy być spokojni, że ciężki przebieg choroby nas nie będzie dotyczył” – wyjaśniała prof. Zajkowska.
Objawy kleszczowego zapalenia mózgu na początku przypominają grypę. Często na tym etapie choroba może się zakończyć. Jeśli organizm jest osłabiony i wirus dostanie się do układu nerwowego, mogą wystąpić powikłania neurologiczne, na przykład zapalenie opon mózgowych, które wymaga hospitalizacji. W Warszawie zainaugurowano siódmą odsłonę kampanii „Nie igraj z kleszczem. Wygraj z Kleszczowym Zapaleniem Mózgu.”
O ociepleniu klimatu i jego konsekwencjach dla życia ludzi, środowiska, całej planety i wszystkich organizmach, które na niej żyją, piszemy w serwisie Zielona.Gazeta.pl.
Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego o szczepionce przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu
Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego wskazuje, że kleszczowe zapalenie mózgu to ostra choroba wirusowa, która często wiąże się z powikłaniami neurologicznymi. Źródłem infekcji może być ukąszenie przez zakażonego kleszcza, poprzez spożycie niepasteryzowanego mleka zakażonego zwierzęcia lub znacznie rzadziej poprzez transfuzję krwi, lub przeszczep narządu od osoby w fazie wiremii. Okres inkubacji choroby wynosi od 7 do 14 dni. W pierwszej fazie zakażenie przebiega bezobjawowo lub wywołuje objawy podobne do grypy. U części osób zakażonych, po 7-14 dniach dochodzi do zajęcia ośrodkowego układu nerwowego. Może dojść do zapalenia rdzenia kręgowego, zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych lub zapalenie mózgu i opon mózgowo-rdzeniowych. U 35-58 proc. chorych z zajęciem ośrodkowego układu nerwowego dochodzi do trwałych powikłań neurologicznych, a u ok. 1 na 100 chorych zakażenie kończy się zgonem.
***