Jan Krzysztof Ardanowski zapowiedział utworzenie nowej partii. Taka deklaracja ze strony byłego ministra rolnictwa padła w piątek w radiowej Jedynce. – To jest też konsekwencja wielkich błędów, jakie Prawo i Sprawiedliwość popełniło w kolejnych wyborach, przestając słuchać społeczeństwa, tylko deklarując, że w dalszym ciągu bierze je pod uwagę – mówił. Wcześniej o założeniu przez Ardanowskiego nowej formacji pisał w Gazeta.pl Piotr Śmiłowicz.

Zobacz wideo Adam Glapiński chwali się walką NBP z inflacją

Ardanowski krytycznie o Jarosławie Kaczyńskim i PiS. „Przyczepili się karierowicze”

O szczegółach Ardanowski opowiedział w wywiadzie dla Interii. Przy okazji bardzo krytycznie odniósł się do przywództwa Jarosława Kaczyńskiego w partii. – Funkcjonował mit, że prezes jest nieomylny, nie wolno go krytykować, bo to nieledwie świętokradztwo. A to on ponosi odpowiedzialność za wyniki i dobór współpracowników, tego wianka pochlebców, którzy stanowią jego dwór. To on wyznacza główne kierunki kampanii. Nic w tej partii nigdy nie działo się bez jego zgody. I to wszystko, jego zdaniem, ma dalej tak trwać, ma być dalej zabetonowane, mimo tego że wiele osób życzliwych prawicy ostrzega, że źle to się skończy – powiedział.

Jak dodał w dalszej części rozmowy, „prezes Kaczyński wielokrotnie mówił, że dla niego partia jest najważniejsza, a nie cele, które ta partia chce realizować”. – To bardzo przypomina czasy komunistów. Nieważny jest pomysł na Polskę, program, rozmowa z ludźmi. To, co było siłą PiS-u, kiedy zdobywaliśmy władzę, to wyczucie oczekiwań i nastrojów społecznych. Wiedzieliśmy, czego społeczeństwo oczekuje. Ba, umieliśmy wycofać się ze złych rozwiązań. Później do PiS przyczepili się karierowicze, tłuste koty, którzy osaczyli spółki skarbu państwa, zarządy, rady. A wielu ludzi ideowych w PiS tylko się tego wstydziło. Taką strukturę zabetonowano i nic nie wskazuje na to, by kierownictwo poszło po rozum do głowy. Nie obchodzi mnie, jak oceni mnie Kaczyński, jego akolici i cały ten dwór – powiedział Ardanowski. 

„Jeśli ktoś jest wybitnym strategiem, powinien zrozumieć, że stał się obciążeniem”

Polityk stwierdził, że „bardzo wielu ludzi, nawet życzliwych PiS-owi, mówi wprost, że 'z tym liderem my Prawa i Sprawiedliwości nie chcemy'”. – Jeżeli ktoś jest wybitnym strategiem – a takie wyobrażenie o Kaczyńskim miało wielu – to też powinien zrozumieć, że stał się obciążeniem dla tej partii – powiedział. 

Polityk zdradził, że o założeniu nowej partii rozmawiał między innymi z Pawem Kukizem i pozostałymi członkami jego ugrupowania – Jarosławem Sachajką i Markiem Jakubiakiem. – Chcemy założyć koło poselskie, ale zakładam, że może dojść do efektu kuli śnieżnej. Wielu posłów się interesuje, choć trochę się boją – powiedział. 

Choć formalnie wciąż należy do klubu PiS, Ardanowski po październikowych wyborach parlamentarnych kilkukrotnie krytykował Jarosława Kaczyńskiego. W lutym w rozmowie z Radiem Plus powiedział, że z Kaczyńskim PiS nie będzie w stanie „się podnieść” i ponownie sięgnąć po władzę. – Nie podniesie się i mówię to bardzo otwarcie. Niewątpliwie Kaczyński jest osobą wybitną. Raz na parę pokoleń rodzi się człowiek o takiej przenikliwości i pewnej wizji. Jednak jest w pewnym sensie, i mówię to ze smutkiem, odizolowany przez swoje otoczenie od wiedzy o realnych problemach Polski – mówił.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version