Generał Philip Breedlove, były Naczelny Dowódca Sił Sojuszniczych NATO w Europie, rozpisał trzy scenariusze zakończenia wojny w Ukrainie. Dwa z nich zakładają zwycięstwo Rosji.

— Jeśli niczego nie zmienimy, Ukraina w końcu przegra, ponieważ Rosja ma więcej ludzi i zasobów niż Ukraina — powiedział „Newsweekowi” Breedlove. To pierwszy scenariusz przedstawiony przez generała.

— Drugi to porzucenie Ukrainy przez Zachód. W takim wypadku będzie ona dzielnie walczyć, zginą kolejne dziesiątki tys. ludzi i ostatecznie Rosja podporządkuje sobie cały kraj — dodaje Breedlove.

Według Breedlove’a, który jako dowódca NATO w latach 2013-2016 był świadkiem aneksji Krymu przez Putina w 2014 r., jedna ścieżka daje Ukrainie nadzieję. — Jeśli Zachód zdecyduje się dać Ukrainie to, czego potrzebuje, Kijów wygra tę wojnę — powiedział czterogwiazdkowy generał. — W takim wypadku wojna zakończy się dokładnie tak, jak chcą tego zachodni decydenci.

Potrzeba większej ilości zachodniej broni wpłynęła w tym tygodniu na apel zirytowanego Wołodymyra Zełenskiego, który powiedział, że walka z Putinem nie jest tylko walką Kijowa. — Nie zatrzyma się, dopóki wszyscy razem go nie wykończymy — powiedział w czwartek ukraiński prezydent.

Ostrzeżenie pojawiło się po tym, jak przed Bożym Narodzeniem część Partii Republikańskiej pogrzebała pakiet bezpieczeństwa, który obejmował pomoc w wys. 61,4 mld dol. dla Ukrainy. Podczas przerwy w obradach Kongresu, Ukraina doświadczała rosyjskiego bombardowania przez pięć dni nowego roku. Wystrzelono ponad 500 pocisków rakietowych i dronów w całym kraju, niszcząc szpital położniczy, szkoły i mieszkania oraz zabijając 45 osób.

Na szlaku kampanii wyborczej Partii Republikańskiej, napędzanej przez byłego prezydenta Donalda Trumpa i jego sojuszników, pojawiają się apele o zakończenie pomocy dla Ukrainy, która od początku wojny wyniosła ponad 79 mld dol. — najwięcej na świecie.

Tom Malinowski, były starszy dyrektor Rady Bezpieczeństwa Narodowego (NSC) i były asystent sekretarza stanu ds. demokracji, praw człowieka i pracy w administracji Baracka Obamy, powiedział, że wstrzymanie pomocy dla Kijowa sprawiło, że zwycięstwo Putina stało się „nieco bardziej prawdopodobne”.

— Pytanie do republikańskich przywódców w Izbie Reprezentantów brzmi: czy chcą być obwiniani za to, że Rosja wygrała wojnę? Muszą odpowiedzieć na to pytanie teraz — powiedział „Newsweekowi” Malinowski.

Ponieważ wojna wkracza w trzeci rok 24 lutego, niektórzy amerykańscy ustawodawcy coraz częściej wzywają Zełenskiego do rozpoczęcia negocjacji i oddania terytorium. Opinia Institute for the Study of War z grudnia zeszłego roku wskazuje jednak na tragiczne konsekwencje zamrożenia konfliktu lub, co gorsza, zwycięstwa Putina.

Gdyby Rosja zwyciężyła, jej wojska znalazłyby się tuż obok granicy NATO, od Morza Czarnego po Ocean Arktyczny. Potrzebne byłyby zaawansowane systemy obrony powietrznej, którym mogą przeciwstawić się tylko amerykańskie samoloty stealth.

ISW, think tank z siedzibą w Waszyngtonie, stwierdził również, że zamrożony konflikt byłby gorszy niż dalsza pomoc Ukrainie, ponieważ dałby Putinowi czas na przygotowanie się do wznowienia działań wojennych i konfrontacji z NATO.

— Walka Ukrainy jest walką Ameryki — powiedział Malinowski. — Nie chcemy, by Putin wygrał. Cokolwiek Ukraina, Stany Zjednoczone i nasi sojusznicy zdecydują się zrobić, aby doprowadzić tę wojnę do korzystnego zakończenia, zależy od przyjęcia tej pomocy. Jeśli jej nie będzie, Putin zyska pewność siebie, rozpęd i przewagę.

Ukraińska kontrofensywa, która rozpoczęła się w czerwcu 2023 r. w celu odbicia terytorium okupowanego przez Rosję, nie przyniosła rezultatów oczekiwanych przez Kijów ani jego sojuszników.

— Wojna manewrowa zaczyna się od przewagi powietrznej — powiedział Breedlove. — Nie daliśmy Ukrainie tego, czego potrzebuje do jej ustanowienia.

Zauważył również, że podczas gdy Ukraina otrzymała pewną liczbę broni krótkiego zasięgu, amerykańskie ATACMS (Army Tactical Missile System) były starszymi wariantami z głowicami kasetowymi o mniejszych możliwościach niż nowoczesne wersje.

— Nie dajemy im tego, czego potrzebują do zwycięstwa. Dajemy im raczej wystarczająco dużo, by pozostali na polu bitwy — powiedział Breedlove. — Zachodni przywódcy zachowują się, jakby nie byli gotowi na to, co oznacza pokonany Putin.

— Ukraińska kontrofensywa była utrudniona przez powolne dostawy opancerzonych pojazdów manewrowych — powiedział „Newsweekowi” Gustav Gressel, starszy specjalista ds. polityki w Europejskiej Radzie Stosunków Zagranicznych (ECFR).

Amerykańskie wozy bojowe Bradley i niemieckie czołgi Leopard byłyby bardziej skuteczne, gdyby zostały dostarczone, gdy integralność ukraińskich sił zmechanizowanych była lepsza. Ponadto walka o Bachmut w obwodzie donieckim odbyła się zbyt dużym kosztem. — Ukraina popełniła błędy. Utknęła w Bachmucie na zbyt długo, tracąc wielu doświadczonych ludzi.

— Przeprowadzili niewystarczające szkolenie w zakresie wojny manewrowej dla swoich brygad szturmowych. Postawili na nowo sformowane brygady. Z II Wojny Światowej wiemy, że nowo sformowane formacje potrzebują czasu, by się zgrać. Często mądrzejszym wyborem jest wzmocnienie istniejących doświadczonych brygad lub formacji — wyjaśnia Gressel.

Nie tylko brak osłony powietrznej zaszkodził ukraińskiej kontrofensywie. — Zachód nie docenił tego, jak szybko rosyjska wojna elektroniczna dostosuje się do precyzyjnej amunicji sterowanej przez GPS i sprawi, że będzie ona mniej skuteczna — powiedział Gressel.

— Jestem głęboko zaniepokojony tym rokiem, ponieważ będzie on bardzo trudny dla Ukrainy. Nie zwiększyliśmy naszej produkcji amunicji nawet prostych bomb artyleryjskich i moździerzowych do poziomu, w którym moglibyśmy zapewnić Ukrainie przewagę ogniową — powiedział Gressel i wyraził nadzieję, że rok 2025 będzie lepszy, jeśli poprawią się łańcuchy dostaw broni i szkolenie ukraińskich żołnierzy.

Ukraińskie zdobycze w 2022 r. obejmowały odzyskanie Charkowa i Chersonia, wyparcie sił rosyjskich z Kijowa i zadawanie ciosów Flocie Czarnomorskiej Putina, które trwają do dziś. — Wcześniejsze zdobycze zainspirowały Zełenskiego i administrację Bidena do wyznaczenia „nierealistycznych celów” w kontrofensywie w 2023 r. — powiedział „Newsweekowi” Wiktor Kowalenko, analityk obrony i były ukraiński żołnierz.

— Myślę, że nadszedł czas, aby zachodni partnerzy Ukrainy przestawili się na sprawdzoną strategię zimnej wojny — powiedział. — Oznacza to odstraszanie i powstrzymywanie Rosji wszędzie tam, gdzie jest to potrzebne.

Ukraina może wskazać na kilka znaczących pozytywów. Niemal całkowicie odzyskała kontrolę nad północno-zachodnią częścią Morza Czarnego, spychając rosyjską marynarkę wojenną na wschód i południowy wschód. Na lądzie siły ukraińskie posunęły się naprzód na tyle, by rozpocząć ostrzał artyleryjski krótkiego zasięgu mostu na Krym, który jest regularnie ostrzeliwany.

Ale kolejny etap wojny, która ukształtuje europejskie bezpieczeństwo na kilka następnych dekad, nie dotyczy tylko pomocy USA. Węgierski premier Viktor Orbán zawetował w Brukseli w zeszłym miesiącu pakiet o wartości 50 mld euro, bez którego, jak powiedział Zełenski, Kijowowi trudno będzie przetrwać.

— Zachodnie wsparcie dla Ukrainy powinno być ponownie skoncentrowane na budowaniu fortyfikacji i wielowarstwowych zdolności obronnych w Ukrainie, na szkoleniu rekrutów i zwiększaniu produkcji broni, aby wszelkie dalsze rosyjskie próby uderzenia lub przejęcia większej części ich ziemi spotkały się z ogniem i furią — powiedział Kowalenko.

— Władimir Putin wciąż szuka miejsc, w których może mieć przewagę. Ale zmiana strategii ukraińskiej na defensywną, w połączeniu z odstraszaniem, tak naprawdę nie da mu przewagi, ponieważ Ukraińcy i tak się nie poddadzą — zakończył Kowalenko.

Tekst opublikowany w amerykańskiej edycji „Newsweeka”. Tytuł, lead i skróty od redakcji „Newsweek Polska”.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version