Asseco Resovia Rzeszów jest pierwszym polskim męskim zespołem siatkarskim, który sięgnął po Puchar CEV. Te rozgrywki są uznawane za drugie pod względem ważności, tuż za Ligą Mistrzów. To drugie europejskie trofeum w tym sezonie dla drużyny z PlusLigi, bo wcześniej Projekt Warszawa sięgnął po Puchar Challenge.

Stephen Boyer zabrał głos po zdobyciu Pucharu CEV

Ten triumf skomentował w rozmowie z serwisem plusliga.pl – Stephen Boyer, który w sezonie ubiegłym dotarł do finału Ligi Mistrzów z Jastrzębskim Węglem. Przypomnijmy, wówczas górą była Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. – Myślę, że nie był to mój największy dotychczasowy sukces klubowy, ale na pewno jest to przyjemny moment, który na długo zostanie w pamięci, szczególnie wtedy, kiedy będzie ciężko – stwierdził atakujący.

– Takie chwile, kiedy zdobywa się trofeum, są nagrodą za wcześniejszą pracę i sportowe ambicje, które mamy w sobie i które chcemy spełniać. Ten wygrany finał świętowany przed własną publicznością dał nam bardzo dużo energii. Świętowanie zwycięstwa w Pucharze CEV będzie dla nas krótkie, bo nie mamy na to czasu. Będziemy mocno cieszyć się tym wspaniałym momentem, ale też szybko weźmiemy się do pracy, bo przed nami najtrudniejsza część sezonu i musimy ciężko pracować, żeby zająć jak najwyższe miejsce w PlusLidze – dodał.

Stephen Boyer o szansach na mistrzostwo Polski

Triumf w Pucharze CEV trochę osłodził rzeszowianom poprzednie wpadki, czy to w fazie grupowej Ligi Mistrzów, czy w Tauron Pucharze Polski. Atakujący uważa, że o tym nie da się zapomnieć. – Jeśli dobrze przeanalizujemy naszą dotychczasową grę w tym sezonie, to ciężko jest zapomnieć o bolesnych porażkach, jak te z fazy grupowej Ligi Mistrzów czy ćwierćfinału Pucharu Polski. Można tylko gdybać, że mogliśmy zagrać w Krakowie, albo walczyć o awans w Lidze Mistrzów. Tego już jednak nie zmienimy, więc trzeba się cieszyć z tego co aktualnie mamy, a przede wszystkim pracować i koncentrować się na tym, co przed nami – kontynuował.

Sezon wciąż się nie skończył, a Asseco Resovia wciąż ma szansę na zwycięstwo w PlusLidze. Stephen Boyer wierzy, że on i jego koledzy mogą tego dokonać. – Mamy mocny zespół, który może zdobyć mistrzostwo Polski. Oczywiście, nasza gra w tym sezonie wielokrotnie nie zachwycała. Było wiele takich momentów, w których traciliśmy pewność siebie, energię i nerwy. Pomimo tego mocno wierzę w nasz zespół, bo jest naprawdę dobry i potrzebuje tylko tego czegoś, co sprawi, że wszyscy w danym momencie będziemy grali na poziomie, który jest potrzebny, żeby wygrywać mecze, także z tymi topowymi zespołami. Wierzę w nas i zobaczymy, jak to się ułoży… – zakończył.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version