W nadchodzącym tygodniu ma się rozstrzygnąć, czy Szymon Hołownia opuści polską scenę polityczną i obejmie funkcję w Organizacji Narodów Zjednoczonych. Jak ustaliła stacja TVN24, jego szanse na objęcie roli Wysokiego Sekretarza ONZ do spraw Uchodźców są jednak małe, co uruchamia nową falę spekulacji na temat jego przyszłości na polskiej scenie politycznej.
Od miesięcy komentatorzy analizują możliwe scenariusze dotyczące Hołowni, który w połowie listopada oddał fotel marszałka Sejmu Włodzimierzowi Czarzastemu. W przestrzeni publicznej coraz głośniej mówi się o jego potencjalnym odejściu z krajowej polityki.
We wrześniu lider Polski 2050 zapowiadał, że nie będzie ubiegał się o ponowny wybór na szefa ugrupowania. Jednocześnie od dłuższego czasu ubiega się o jedno z najwyższych stanowisk w strukturach ONZ. Najnowsze ustalenia dziennikarzy rzucają nowe światło na tę sprawę.
Decyzja zapadnie wkrótce. „Szanse są raczej małe”
Ostateczny werdykt dotyczący przyszłości byłego marszałka Sejmu ma zostać ogłoszony w nadchodzącym tygodniu. – Natomiast nieoficjalnie wiem, że szanse są raczej małe, żeby to się Szymonowi Hołowni udało – przekazała reporterka Agata Adamek.
Według informacji Mai Wójcikowskiej w koalicji rządzącej przeważa przekonanie, że Hołownia ostatecznie pozostanie w Polsce. W partii mają również pojawiać się sugestie, że mógłby ponownie ubiegać się o przywództwo Polski 2050. – W jego partii usłyszałam, że Szymonowi wrócił taki polityczny błysk do oka – powiedziała dziennikarka.
Powrót do krajowej polityki? Może nawet funkcja wicepremiera
W podobnym tonie wypowiedział się Konrad Piasecki. Jego zdaniem niewykluczone, że Hołownia mógłby rozważyć nawet wejście do rządu i objęcie stanowiska wicepremiera.
Wybory na przewodniczącego Polski 2050 zaplanowano na początek przyszłego roku.


