Oprócz nagród 35-lecia, „Wprost” po raz kolejny przyznał Innowatory, jedno z najstarszych wyróżnień w polskich mediach dla najbardziej innowacyjnych firm, produktów i usług.

Słowo „innowacja” było tego wieczora odmieniane przez wszystkie przypadki. Gdzie mamy pola do poprawy? Gdzie są największe bolączki naszego kraju w tym zakresie? O te i inne kwestie, zapytaliśmy naszą rozmówczynię dr Hannę Dzido Wiceprzewodniczącą Rady Naukowej Europejskiej Fundacji Innowacji.

Jak możemy poprawić innowacyjność w Polsce?

Poprawa innowacyjności w Polsce wymaga odpowiedniego i dążącego do optymalnego systemu komercjalizacji badań systemu wzajemnych powiązań i współpracy pomiędzy nauką i przemysłem.

Niezbędne jest dostrzeżenie czynników determinujących ten proces, czyli przygotowania odpowiednich struktur:prawo – administracyjnych (ustawy o komercjalizacji badań naukowych) oraz finansowania badań i innowacji. Polska przeznacza na badania i rozwój około 1,4% PKB, co jest wartością niższą od średniej unijnej, wynoszącej około 2,1%. Na przestrzeni ostatnich lat nakłady te systematycznie rosną, co pozwala polskim instytucjom akademickim i przedsiębiorstwom na współpracę z partnerami zagranicznymi.

Zapotrzebowanie na innowacje dyktuje rynek. Badania naukowe należy prowadzić w podejściu „od zewnątrz do wewnątrz”, tzn. podejmować prace badawcze w odpowiedzi na bodźce płynące z otoczenia społeczno-ekonomicznego. Dlatego ścisła współpraca naukowców z przemysłem pozwoli nie tylko zapewnić wdrożenia dla innowacji, ale także rozwijać je, aby finalne produkty dostarczane na rynek nie tylko spełniały potrzeby, ale także wyprzedzały je, kreując ciągłe zapotrzebowanie na innowacje rozwój. Współpraca przemysłu z ośrodkami naukowymi musi się odbywać na różnych poziomach – od projektów studenckich po wspólne laboratoria badawcze i centra innowacji.

Czy fundusze na innowacje są dobrze pożytkowane w Polsce?

Odpowiednie spożytkowanie funduszy dedykowanych innowacjom wymaga dogłębnych i rzetelnych analiz i badań. Sytuacja gospodarcza, ekonomiczna a także geopolityczna w jakiej funkcjonujemy skłania do weryfikacji i ponownej diagnozy zapotrzebowania na innowacje.

Poza tym polska gospodarka owszem jest elementem wspólnej europejskiej gospodarki, niemniej jednak musimy także dostrzegać potrzeby gospodarki narodowej. Rozwiązania wspierające transfer technologii i współpracę pomiędzy nauką a przemysłem, szczególnie w sektorze energii odnawialnej, biotechnologii, powinny korzystać także z funduszy regionalnych. Nie możemy mierzyć wszystkich państw europejskich jedną miarą, podobnie jak nie możemy w jednolity sposób postrzegać regionów.

Impulsem rozwoju polskich innowacji tkwi również w potencjale rozwoju regionalnego, sprzyjającemu strategicznemu spojrzeniu i współpracy na wszystkich poziomach, również w wymiarze międzysektorowym. Oczywiście możemy i powinniśmy czerpać z przykładów udanych projektów wdrożeniowych w innych państwach Unii Europejskiej.

Wspomniała pani o rozwoju innowacyjność. Czego nam w takim razie brakuje? Gdzie są pola do poprawy?

W Polsce istnieje wiele modeli komercjalizacji, ale jest to raczej formalna procedura niż system lub proces. Nie istnieje ujednolicony system komercjalizacji, który funkcjonowałby w oparciu o strukturę prawno – administracyjną (ustawę dedykowaną stricte komercjalizacji innowacji.Rozdział 6 ustawy prawo o szkolnictwie wyższym, nie reguluje meritum w odniesieniu do komercjalizacji innowacji).

Wyzwanie stanowią również brak dostatecznego wsparcia dla startupów technologicznych oraz relatywnie niewielki rynek kapitału wysokiego ryzyka (venture capital). W efekcie tego wielu młodych innowatorów oraz firm poszukuje wsparcia poza granicami Polski lub decyduje się na przeniesienie działalności do krajów o bardziej rozwiniętych ekosystemach innowacji.

Sukces polskich innowacji wymaga stworzenia przejrzystego i efektywnego systemu współpracy z przedsiębiorcami i zachęt efektywnej współpracy z rynkiem, który zatrzyma w kraju polskich naukowców.

Korzystne byłyby także zmiany w zakresie systemu kształcenia doktorantów stanowiących przyszłą kadrę naukową, profesorską i akademicką. System ewaluacji dorobku naukowego powinien w przeważającej mierze gratyfikować naukowców za wdrożenia w przemyśle. Publikacje naukowe powinny być rzeczą wtórną. Jako naukowcy pracujmy nad efektywnym wdrożeniem innowacji i publikujmy o sukcesach tych wdrożeń, o poziomie komercjalizacji innowacji na rynku.

Niestety w Polsce skupiamy się na publikacjach danych i wyników badań, z których korzystają zagraniczne ośrodki naukowe przekuwając je na innowacje wdrożeniowe. Pozwalamy na wyciekanie potencjału i wiedzy, zamiast stworzyć przyjazną przestrzeń i zagospodarować wspaniały potencjał polskich naukowców.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version