Komentarz Pistoriusa: Chodzi o słowa J.D. Vance’a, które padły w piątek na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Wiceprezydent USA stwierdził, że w Europie „wolność słowa jest w odwrocie”. To wywołało oburzenie między innymi Borisa Pistoriusa, ministra obrony Niemiec. – J.D. Vance mówił o niszczeniu demokracji. Jeśli dobrze go zrozumiałem, to zrównał sytuację w naszej części Europy z autorytarnymi reżimami. To jest niedopuszczalne – powiedział. Boris Pistorius wypomniał też administracji Donalda Trumpa, że do Bia³ego Domu zakaz wstępu dostali dziennikarze agencji Associated Press, a w Niemczech na konferencjach tolerowani są nawet ludzie z mediów siejących rosyjską propagandę. Z kolei ukraiński poseł Ołeksij Honczarenko stwierdził, że wypowiedź Vance’a to „totalne upokorzenie wszystkich europejskich przywódców„.

„Gorsze, niż oczekiwano”: „Czy to mówią Stany Zjednoczone czy Rosja?” – napisał z kolei na X były premier Belgii Guy Verhofstadt. „Dziękujemy za lekcję, ale jeśli mówi pan o demokracji przy jednoczesnym wsparciu skrajnej prawicy w Europie, to nie ma pan legitymacji” – dodał polityk. Współprzewodniczący Europejskiej Rady Spraw Zagranicznych i były premier Szwecji Carl Bildt ocenił, że przemówienie Vance’a w Monachium było „znacznie gorsze, niż oczekiwano„. „W najlepszym razie było całkowicie nieistotne dla europejskich lub globalnych obaw o bezpieczeństwo. W najgorszym przypadku było to jawne ingerowanie w kampanię wyborczą w Niemczech na rzecz skrajnie prawicowej AfD” – stwierdził. 

Zobacz wideo Awantura polskich posłów w Parlamencie Europejskim. Biedroń starł się z posłem PiS

Publicyści komentują: „Szokująca hipokryzja Vance’a – poucza Europę o demokracji, podczas gdy jako wiceprezydent służy człowiekowi, który próbował przeprowadzić zamach stanu w USA” – napisał publicysta „Financial Times” Gideon Rachman. Reporterka Politico Dasha Burns relacjonuje, że część publiczności w Monachium szyderczo śmiała się z przemówienia Vance’a, gdy wspominał o „wspólnych wartościach”. Z kolei francuska dziennikarka Marion Van Renterghem także zwraca uwagę, że Vance broni wolności słowa, gdy tymczasem Biały Dom odmawia wstępu na konferencje dziennikarzom AP. Z kolei amerykański politolog Ian Bremmer zwrócił uwagę, że Vance w ogóle nie wspomniał o Ukrainie. „Niezwykłe” – napisał. 

Więcej informacji w tekście „Vance o zagrożeniu dla Europy. Powiedział, co jest przyczyną. 'To szokujące dla Amerykanów'”  

Źródła: Carl Bildt, Dasha Burns, Guy Verhofstadt, Gideon Rachman, Ian Bremmer, Marion Van Renterghem (komentarze na X), CNN, IAR

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version