W ostatnim czasie w przestrzeni publicznej pojawiały się spekulacje na temat ewentualnej rezygnacji Joe Bidena z kandydowania w wyborach prezydenckich. Nasiliły się one zwłaszcza po porażce, jaką odniósł podczas debaty z Donaldem Trumpem. Prezydent USA postanowił zabrać w tej sprawie głos i opublikował wpis w mediach społecznościowych.
Joe Biden zabrał głos w sprawie startu w wyborach prezydenckich w USA
„Powiem to jasno, jak potrafię. Jestem urzędującym prezydentem Stanów Zjednoczonych. Jestem kandydatem Partii Demokratycznej. Pozostaję w wyścigu” – napisał Joe Biden w piątek 5 lipca przed godziną 22:00 czasu polskiego. Wątpliwości w sprawie startu Joe Bidena w wyborach prezydenckich rozwiewał do tej pory Bia³y Dom, którego rzecznik niedawno określił doniesienia o rezygnacji jako „absolutnie fałszywe”.
Wybory w USA. Donald Trump i media donosiły o rezygnacji Joe Bidena
Przypomnijmy, że w środę 3 lipca „New York Times” opublikował artykuł, w którym ujawnił rozmowę z osobą z otoczenia polityka. Joe Biden miał podczas niej „zdawać sobie sprawę, że może nie być w stanie uratować swojej kandydatury”. Dziennikarze ocenili, że był to sygnał wątpliwości, czy kontynuować wyścig. Niedługo później w sieci pojawiło się nagranie przedstawiające Donalda Trumpa, który miał wyrażać podobną opinię.
– On po prostu zrezygnował, wiecie? On rezygnuje z wyścigu. Wyrzuciłem go z wyścigu, a to oznacza, że mamy Kamalę – miał powiedzieć Donald Trump o Kamali, obecnej wiceprezydentce USA. – Ona jest taka zła. Jest taka żałosna. Jest po prostu tak ku***sko zła – słyszymy. – Wyobrażasz sobie tego gościa radzącego sobie z Putinem i prezydentem Chin, który jest zaciekłą osobą? To zaciekły człowiek, bardzo twardy gość – miał stwierdzić Donald Trump. Na koniec polityk ponownie przypomniał o rzekomej rezygnacji Joe Bidena z wyborów prezydenckich. Więcej informacji na ten temat znajduje się w artykule: „Wyciekło wulgarne nagranie z Donaldem Trumpem. Nazwał Bidena 'starą kupą g*wna'”.
