Informację o śmierci działacza opozycji antykomunistycznej przekazał w czwartek w sieci Zbigniew Konwiński.
„Dziś odszedł Leszek Moczulski. Legenda antykomunistycznego podziemia. Twórca KPN (Konfederacji Polski Niepodległej – red.). Więzień polityczny. Człowiek za sprawą którego trafiłem do polityki. Niech spoczywa w pokoju. Do zobaczenia szefie” – napisał.
Leszek Moczulski był posłem na Sejm I i II kadencji z ramienia Konfederacji Polski Niepodległej. Od początku lat 50. pracował jako dziennikarz m.in. w „Trybunie Ludu”, „Życiu Warszawy” i „Dookoła Świata”.
Moczulski po raz pierwszy został aresztowany na sześć miesięcy w 1957 pod zarzutem szkalowania władz PRL w prasie zagranicznej. Rok później został uniewinniony przez sąd.
Leszek Moczulski nie żyje. Pierwsze komentarze
Na wieść o śmierci Leszka Moczulskiego zareagował szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski. „Antykomunista wtedy, gdy to wymagało odwagi i poświęcenia a nie było drogą do kariery. Miała być 'rewolucja bez rewolucji’ i się dokonała, na pożytek i chwałę Polski” – w tych słowach opisał Moczulskiego Sikorski.
„Żegnaj przywódco KPN. Byłeś inspiracją dla pokoleń patriotów” – dodał szef polskiej dyplomacji.
Więcej informacji wkrótce